I tak już szuram brzuchem np. na "policjantach" albo ostatnio na wjeździe do posesji na kwaterze w Zakopcu a do tego na obniżeniu parkować trzeba pół metra przed krawężnikiem.
Dystans ewentualnie niewielki. Dopucowałem spód i drzwi z odprysków asfaltu i niech taki czysty zostanie.
Poza tym inne, większe siły działają na "zdystansowane" osie a to bez wpływu na zawias nie jest. Drogi się trzyma i tak dobrze. Muszę pochwalić te gumy, które kupiłem - są o niebo lepsze niż poprzednie - ciszej i mniejszy opór a auto i tak się trzyma rewelacyjnie. Dużo też zrobiła geometria zrobiona po remoncie zawieszenia - inna bajka.