Rośnie prąd maleje napięcie, prawo Ohma (choć taki spadek to już za duży). Rozładowany do cna akumulator ładuje się a Ty mierzysz parametry. Naładuj, pojeździj trochę a potem mierz, tak na przyszłość. Tak na serio i ponownie radzę - odstaw auto do elektryka, bo znów coś nabroisz. Nie wiadomo czy ten aku nie ma walniętej celi przy tych eksperymentach. Daj zarobić fachowcom, dobrze radzę. Jak każdy tak będzie próbował wszystko samodzielnie naprawiać to wszyscy fachmani wyjadą z tego kraju za chlebem