payne100- Zacznę od tego że mylisz pojęcie (jak zresztą ponad 99%kierowców) -szybka jazda.
Szybka jazda to nie znaczy że "wejdziesz" w zakręt 120km/h a "wyjdziesz" 50 (albo wcale),
tylko "wejdziesz" 90 i "wyjdziesz" około 90.
Szybka jazda tzn że będziesz od punktu A do punktu B pierwszy. Niezależnie od prędkości jaką jechałeś.
Dlatego przytoczyłem że jeżdżę szybko (chociaż nigdy w życiu nie jechałem jeszcze 200km/h! Raz motorem jako pasażer )
Więc swoja książkę poleć Kubicy (może będzie miał lepsze wyniki) albo komuś kto zaczyna przygodę na gokartach ale nie mnie, bo ja się nie ścigam na torze tylko jak już coś, to w ruchu drogowym ale to tylko czasami jak mi nerwy puszczą z jakiegoś powodu
Z tym że z mojej strony jest to zawsze bezpieczne
Tobie za to polecam lekturę "szybkość bezpieczna". Na pewno ci się przyda bo już zdążyłem zauważyć (zresztą nie tylko ty na tym forum) że się szybko denerwujesz i podniecasz a- "jak kto się prowadzi w życiu tak i w samochodzie"
Pozdrawiam i ...wróćmy w końcu do tematu - wady,usterki TT bo się zaraz pobijemy