Zamieszczone przez John Dryden
Skoro to już kolejna osłona mówi papa to znaczy, że pęd powietrza ją urywa.
Też tak uważam. Ta osłona to bardzo duży płat nośny (w tym wypadku zasysany), przymocowany gorzej, niż wycieraczki. Gdyby było jakieś mocowanie na środku, a są tylko śrubki dookoła, w dodatku przykręcane nie do konstrukcji auta, tylko innego plastiku. I jeszcze jakby to było mało, to otwory na te śrubki są otwarte, tak, że ciągnąc za osłonę zwyczajnie można ją wysunąć. A nawet, jak nie wysunie się śruba tym otworem, to wysuwa się blaszka, jaka tą śrubę ma trzymać - zwykła nakrętka byłaby lepsza, trytytki nawet. Dawno nie widziałem takiej serii fuszerek i bezmyślności w wykonaniu projektantów/inżynierów...
No to czwarta... Myślę Mariusz, że najlepszym sposobem byłoby założenie Ci z powrotem "kagańca", ale nie na 250 a na np. 200 Przy wymianie swojej osłony zwróciłem uwagę na mocowania i rzeczywiście ktoś kto to robił musiał być "wczorajszy" i myślał, że ma to być osłona dla A3 1.9 TDI. Odnośnie jeżdżenia bez to nie polecałbym, ponieważ w miejscu gdzie moja stara osłona była uszkodzona i oderwany kawałek plastiku, w koło i na silniku nagromadził się brud, a nie była to jakaś ogromna dziura. Także Humi wolniej A białe zegary... nic tylko wymieniać.
Tak, tak, dobrze radzisz, konstruktywnie... a najlepiej, jak auto będzie stało, wtedy na pewno nic się nie oderwie i brud też nie wpadnie...
Producent nie zakładał, że 2.0 pojedzie szybciej jak 240km/h i może do takiej prędkości płyta wytrzymuje.
Humi, nie patrzyłeś czy nie da się jej jakoś inaczej przykręcić niż fabrycznie? Jakieś dodatkowe zaczepy?
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Co w tym dziwnego? TT Humidorka jest o ponad 100kg lżejsze niż 3.2 i o 100KM mocniejsze.
I don't have dreams, I have goals.
Przemek, problem z osłoną jest bardziej złożony, bo ona odpada również w 3.2 ( sprawdzone na A1 ).
-3
AUDI nie przestaje się kochać.
ja tez juz dwie płyty zgubiłem a trzecia od wakacji stoi w korytarzu i czeka na montaż ale chyba jednak zrezygnuje z jej montażu,lub poprawie fabryke jeśli chodzi o jej mocowania...
tak naprawde ta osłona to za dużo do tematu nie wnosi bo tylko przez kurzem/brudem chroni i nic wiecej, a jak sie coś grzebie przy aucie i spadnie nam klucz/slubka cokolwiek to można się pożegnać (mając osłone) a gdy osłony brak to wystaczy pod auto zajrzeć i wziąć co nam spadło... Ot taki plus nieposiadania osłony
Ogólnie to olać temat chyba...
PS
Kolega w audi A4 tez miał problem i tez mu na autostradzie wyleciała przy ok 200kmh więc możliwe ze problem jest bardziej powszeczny niz sam model TT
Cel jest tylko jeden - najlepiej grające TT na świecie!
Zapewne sposób mocowania jest podobny w kilku modelach. Trochę dziwne, że to przeszło w Niemczech, gdzie można jechać 250km/h nawet z ogranicznikiem - na pewno wielu osobom tam też płyty odpadły, może w nowszych rocznikach coś z tym poprawili, ja już nie mam zamiaru w te gówniane płyty inwestować.
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
W 3.2 jest chyba aluminiowa, tak?
Nie, jest plastikowa. W cabrio jest dwuczęściowa, i tylna czesc jest aluminiowa.
Też sądziłem że 3.2 ma alu, ale jednak okazało się że w Cabrio z powodu innej płyty podwoziowej zmienili konstrukcję tej płyty dzięki bogu, bo jej nie urwiesz.
Znowu TT znowu Cabriolet
Myślę, że bardzo konstruktywnie, ponieważ taki "kaganiec" to mniejsza prędkość + mniejszy pęd powietrza = mniejsze prawdopodobieństwo, że osłona urwie się w trakcie jazdy a "Piękna Bestia" nie musi tylko stać, zawsze może pojeździć na lawecie po mieście Mariusz, nie bierz tak wszystkiego serio do siebie
A bardziej konstruktywnie to... może podejrzeć jak wygląda mocowanie takiej osłony choćby w TTS czy jeszcze lepiej w TTRS, gdzie prędkości takie jak rozwijasz są bardziej na porządku dziennym.
Przy tym jak będziesz mieć 500+ nawet Stwórca nie gwarantuje, że swojej gdzieś nie zgubisz
Równie dobrze możesz popierać argumenty z poprzedniej epoki, by przed autem biegł człowiek z chorągiewką. Nic to nie wniosło do dyskusji nt. przyczyny urywania się tych płyt, zatem było niekonstruktywne. To fakt, a nie "branie do siebie", dziwnie prowadzisz dialogi, zamiast merytoryki jakieś personalne sugestie...
Ostatnio edytowane przez humidorek ; 05-01-2015 o 15:15