Wiadomo ze co kto lubi. W ciagu roku wydalem na kosmetyke auta niemal tyle co ludzie w tych pieniadzach calej tt szukaja i tyle co kosztuje przecietny tuning mocy 1.8t. Dla mnie auto mialo wygladac lepiej jak z salonu. Pod koniec mojego posiadania tak wlasnie wygladala. Jak salonowka, bo to mnie jaralo. Absolutny brak mankamentow wizualnych plus dodatki wizualne.
Wysłane z mojego iPhone