Cytat Zamieszczone przez Burton Zobacz posta
Ręce opadaja jak czyta się tą opinie...
Po pierwsze każde auto się psuje, jeszcze chyba nie powstało takie, w którym nie trzeba czegoś wymienić lub pomajsterkować (szczególnie takie, które ma naście lat). Samochodów sportowych nie kupuje się żeby jeździć 50/h, każdy kto kupuje mocniejsze auto robi to w jakimś celu, głównie żeby się nim cieszyć i mieć frajde z jazdy, a nie przemieszczać się z punktu a do b. Porównanie go do a3 1.9tdi, to jak porównanie Gisele Bundchen do Angeli Merkel. Fakt, obie pochodzą z niemiec, ale to jedyne co je łączy. Jak kto woli, ja wybieram tą pierwszą
Aż sprawdziłem tę Gisele Bundchen bo Angela to wiem jak wygląda. Ładna, ale że jest tak szybka jak TT?
Sorki za OT.

W temacie powiem tak...
Kupiłem (r.2000) auto w komisie, a raczej zamieniłem się za auto (r.2006), które nawaliło mi w trasie.
Oczywiście musiałem włożyć trochę (zmieniłem opony, filtry, oleje).
Przejechałem niż już ponad 60 tys. km.
Nic się nie dzieje oprócz dźwięków starości (trochę trzeszczą plastiki, skóry do renowacji - będę miał czas to się zajmę).
Moje doświadczenia: Brać TT, ale jak szukasz auta to wybrać sprawdzone i nie liczyć na okazje.
Tych aut nikt "okazyjnie" nie sprzedaje.