Ręce opadaja jak czyta się tą opinie...
Po pierwsze każde auto się psuje, jeszcze chyba nie powstało takie, w którym nie trzeba czegoś wymienić lub pomajsterkować (szczególnie takie, które ma naście lat). Samochodów sportowych nie kupuje się żeby jeździć 50/h, każdy kto kupuje mocniejsze auto robi to w jakimś celu, głównie żeby się nim cieszyć i mieć frajde z jazdy, a nie przemieszczać się z punktu a do b. Porównanie go do a3 1.9tdi, to jak porównanie Gisele Bundchen do Angeli Merkel. Fakt, obie pochodzą z niemiec, ale to jedyne co je łączy. Jak kto woli, ja wybieram tą pierwszą