4x4 w tym budżecie to jedynie z pierwszych modeli 3.2 o turbo 4x4 to zapomnij.
4x4 w tym budżecie to jedynie z pierwszych modeli 3.2 o turbo 4x4 to zapomnij.
Znowu TT znowu Cabriolet
Ktoś na forum coś sprzedaje.
AUDI nie przestaje się kochać.
Nie "dobrze żeby było 4x4" szukaj jedynie 4x4. Reszta w mojej opinii nie ma sensu. Kupisz ośkę to za rok, dwa będziesz szukać quattro. Budżetem bym się aż tak nie martwił 50-60 tysi to rozsądne podejście tym bardziej że większość z nas wycenia tu auto sercem nie tym co daje rynek
Nie jestem zupą pomidową żeby mnie wszyscy lubili
Niestety nie mogę się zgodzić że TT to tylko 4x4.[/QUOTE]
Również potwierdzam
Using Tapatalk
.
Using Tapatalk
Myślę że za bardzo bierzecie do siebie to co tutaj koledzy piszą, nie nakręcajcie się, każdy ma to co ma i tyle na temat.
Znowu TT znowu Cabriolet
Niech mi ktoś napisze ewidentne różnice, które świadczą na stratę "ośki" wobec quattro dla potencjalnych niewiedzących.
Ostatnio edytowane przez Madzia142 ; 04-12-2014 o 08:33
Magda idzie zima zobaczymy czy za chwile nie będziemy przeklinać ze to jednak nie Q ☺ swoją drogą trochę jesteśmy na przegranej pozycji tylko przykro się czyta ze jak TT to tylko Quattro Ja juz nie będę udzielał się w tym temacie bo kiedyś już była o tym na forum dyskusja chciałbym tylko zapytać czysto teoretycznie gdybyście mieli do wyboru zadbana oske i quattro w gorszym stanie to co byście wybrali
Ostatnio edytowane przez wiewioraandrzej ; 03-12-2014 o 23:40
Using Tapatalk
Hmmmm...jak pisał Żuczek ``za bardzo bierzecie...`` jednak mam to szczęście że wszystkie auta w domu to 4x4 i zalety takiego napędu mogę tu opisywać bez końca, podobnie jak i przewagę Q nad ośką. Nie jest to też jak pisze Magda kwestia umiejętności bo i jedno i drugie można w prosty sposób zawinąć na słupie w kilka sekund. W mojej wypowiedzi przesłanie było jasne - jeżeli model auta jakiego szukasz daje Ci możliwość zakupu egzemplarza 4x4 to ja bym szukał 4x4 bo to po prostu lepszy wybór, ma większe możliwości .... Ja kupując swoje TT nie wiedziałem o tych autach nic ale jedno co słyszałem od użytkowników różnych modeli audi - szukaj Q i przy tym zostanę. I nie piszcie mi tu proszę że dajecie rade wyjechać z zasnieżonego podwórka zimą bo jak ktoś się postara to i trabantem z workiem ziemniaków w bagażniku wyjedzie z tym że chyba nie o to tu chodzi
Nie jestem zupą pomidową żeby mnie wszyscy lubili
A może jako użytkownicy TT, auta nietuzinkowego, średnio-praktycznego, mającego dostarczać więcej radości z jazdy i użytkowania niż typowy Golf, powiemy jasno i szczerze, że przeciętny napęd jakim jest FWD do tego auta nie pasuje.
Skoro już jeździmy tym fryzjerowozem, to należy z tego czerpać fun. A kto raz spróbuje zabawy zwanej Quattro, nie będzie chciał niczego innego
Po tysiąckroć dziękuję wszystkim tym, których posty tutaj popchnęły mnie do kupna wersji Q. Czekam na śnieg.
Rozumiem jednak, że Quattro, to jak napisał gdzieś ŻUCZEK, bardziej męski napęd. Może stąd właśnie, kobiety nie przywiązują do niego większej wagi. Gdyż, my faceci patrzymy z innej perspektywy na zalety tego mechanizmu. W sposób bardziej ryzykancki, można ująć. Jak wiadomo kobiety nie są skłonne do ryzyka tak jak mężczyźni, toteż Quattro do latania bokami i sprintu spod świateł im nie jest potrzebne.
Jednak w naszym klimacie, kwestie czysto praktyczne jak parkowanie w zimie, gdzie leżą tony śniegu, powinno być również brane pod uwagę. Pamiętam jak dziecko zachwycałem się autem pewnego sąsiada (Subaru), który kiedy inni nie mogli ranem spod bloków ruszyć do pracy bo ulica zasypana 30cm śniegu, ten odpalił auto i pojechał
Ostatnio edytowane przez przemeks ; 04-12-2014 o 07:57
Po pierwsze to każde auto powyżej 200KM i fwd jest według mnie trochę bezsensu, koła przednie nie przeniosą takiej mocy jeśli nie jest idealnie sucho i nie są idealne opony, nie mieszkamy na południu europy gdzie taki zestaw ma sens, przy FWD jest zawsze walka z trakcją, odejmowanie gazu itd, po co komuś 200koni jeśli może je tylko używać do szybszego wyprzedzania na trasie a nie ma większej radości ze startu na światłach i największego przyspieszenia i przeciązęń które właśnie występują na pierwszym i drugim biegu...FWD i 200KM jest bezsensu i tyle...sam się też o tym przekonałem jak kupiłem sobie saaba 95 Aero który po programie miał 260KM, ok wyprzedzanie tym autem to była bajka i szedł jak szalony od 80kmh ale do tej prędkości to była walka z trakcją a jak tylko było trochę bardziej ślisko to zupełna porażka, szybko się pozbyłem tego auta i kupiłem znowu 4x4 co też każdemu polecam