Hubi bardzo dobrze że masz auto które spełnia Twoje wymagania, masz rację z tym że większa ilość cylindrów to zawsze piękny dół, nie trzeba w takim aucie ruszać pedału gazu do 3 czy 4 tyś aby coś się działo bo dzieje się od razu..ale jednak mam inne zdanie, miałem już S4B6 4,2 przez rok a teraz mam właściwie ten sam silnik w S6 i jednak wolę doładowane jednostki, jak turbina zaczyna dmuchać to od razu czuć że coś się dzieje i miałem to w audi S2 (2,2T z pakietem RS2) i w Evo 9, w aucie wolnossącym nie ma tego efektu..niby auto ciągnie ale jednak nie ma tego pierdol*@*@ (przepraszam ale nie znam innego słowa jak auto zaczyna dmuchać powyżej 1 bara), jest fajnie, auto jedzie ale nie ma tego czegoś. To są moje subiektywne uczucia,można się z nimi zgadzać albo nie..ale prawda jest taka że wystarczy trochę ruszyć każde 2.0t albo 1,8t i 3,2 nie ma żadnych szans z takim autem...chyba że jedziemy grubo i 3,2 uturbiamy...ale to już jest zupełnie inna bajka...i koszty.. pozdro