ja w ogóle się zastanawiam jak strasznie frustrujące musi byc jeżdżenie tego typu autami po Polsce... dziury, koleiny, garby... torowiska, krawężniki... brak promenad autostrad i torów.... także gdybym ja kupował to tylko na podryw... ale ja już żonaty... takze dla mnie za późno...
bo przeciez zeby polatać takim wóżkiem po maxach to trzeba miec gdzie....