Rozumiem Cie.
Ja tez nie lubie jak mi cokolwiek lata podczas jazdy, a tym bardziej tluka sie czesci rowerowe o siebie.
Fakt jest taki, ze jednak podczas transportu, de i montazu moj rower dostal najwiecej zadrapan ( pomijajac wypadniecia z trasy), niestety.
Do tego dochodzi powoli jesienna auta i transport, a w zasadzie bloto staje sie dodatkowym utrudnieniem: jak przewiez rower, zeby nie ufajdac bagaznika..