czas mocno mnie goni dlatego prace idą pełną parą :

Komora bez jakiegoś przesadyzmu ale oczyszczona bo grzech tego nie zrobić

późno w nocy ale wrzucamy motorownię , silnik wskoczył momentalnie i dalej wieszanie osprzętu:


Niestety teraz trzeba będzie się deczko pobawić bo muszę ogarnąć FMIC i prawie całe orurowanie. Cooler już czeka na powieszenie a orurowanie będę próbował wystrugać z odpadków jakie mam ,czyli zgodnie z 1 zasadą tego projektu"low budżet". Sam jestem jak to wyjdzie ale już niebawem się okaże :P