Czyli jak widać da się zbudować Mocne 1.8T do wszystkiego. Z takim setupem da się pojeździć na torze, wkoło komina a także na 1/4. I mamy 6 tys. użytecznych obrotów a nie 3 ;p
Czyli jak widać da się zbudować Mocne 1.8T do wszystkiego. Z takim setupem da się pojeździć na torze, wkoło komina a także na 1/4. I mamy 6 tys. użytecznych obrotów a nie 3 ;p
Jak widać jest już moc, a potencjał do strojenia spory, 280konne auto zostało zmasakrowane jak by stało w miejscu, Paweł wrzuć jakieś boardy licznika przed strojeniem jeszcze, no i czekamy na pierwszą piątkę z przodu w 1.8T na forum. I mega rozciągnięty niuton jak w dieslu.
Jeżeli uda się to dobrze ogarnąć programem to myślę że będziesz oblatywał tym dużo mocniejsze projekty 1.8T które jadą w zakresie 6+tyś obr
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Aha no i zapomniał bym dodać, Piotrek zmieniaj sprężarkę, bo sam widzisz co się dzieje, brak niutona w pełnym zakresie daje taki właśnie efekt, bo te małe suszarki to sie do diesli nadają a nie do porządnych silników.
Ostatnio edytowane przez ZUCZEK ; 03-09-2014 o 14:53
Znowu TT znowu Cabriolet
Dla mnie Pawel to twoje TT to jest kosmo ,GRATULUJE projektu. To sie nazywa modzenie.
z kompresora wyciśnięty jest maks tego co można. Delikatnie przeportowany dolot + małe kółko tak ,że pod odcinką ma 14400 obr dlatego tutaj z niego już więcej się nie wyciśnie. Podobno jakieś większe mody typu porting albo zaspawywanie dziur na wylocie praktycznie nic nie dają dlatego tutaj wydajności raczej już nie podniosę ;/
Szkoda bo mógłby być wydajniejszy gdyż sam w sobie buduje jakiś boost i przepływ ale ciężko mu rozbujać turbinę aby wstała do końca. Przy 2.5 tys mam jakieś 0.7-0.8 bara a przed 3 tys 1 bar i jest to na dotkniecie gazem Gdy odpiąłem doloty do 3 tys nie dzieje się zupełnie nic. Od 3 tys do 4 buduje się doładowanie od 0 do 1 bara. A od 4-5 tys jest dopiero maks boost. To jest mowa gdy jadę z dołu np na 3-4 biegu czyli jak dla mnie porażka. W dodatku mając 5 tys obrotów na obrotomierzu jadąc np 4 biegiem wciskam pedał w podłogę i auto zaczyna jechać dopiero po 3-4 s co jest dla mnie dramatem. Ogólnie podsumowując bez setupu z kompresorem albo innym wspomagaczem nie polecam takiej turbiny bo auto jest mega mulaste i ociężałe.
W moim wypadku jest w miarę ok ale sporo wody w rzecze upłynęło zanim to wszystko zbudowałem i dopracowałem do takiego stanu jak jest teraz. A to czy bedę zadowolony z auta to się okaże na strojeniu bo jak na razie to jakiegoś mega szału nie odczułem względem poprzedniego setupu...
Projekt na skalę Europejską jeżeli to prawidłowo zadziała może i nawet światową bo nie za dużo jest 1.8T z podwójnym doładowaniem które jeżdzą prawidłowo jakieś tam projekty były, ale albo nie pojechały, albo nie zostały skończone z jakiś tam powodów.
Po odpięciu kompresora turbina wstaje pod Berlinem i łamie kark jak kończy się skala na obrotomierzu, czyli do tego sinika sama nie nadaję się w ogóle, Artur ma taką samą lecz stroker 20L i twinscrol powiny coś jednak dać, ale nie spodziewał bym się za wiele, szkoda że nie wystroił projektu, było by jakieś porównanie co tak naprawdę dają te zabiegi.
Fajne to nasze forum od strony technicznej, myślę że pomalowanie felg, lub nawoskowanie auta wzbudziło by większy zachwyt niż ten projekt, kilka postów, nikt o nic nie pyta, chyba wszystko jest jasne
Tak że czekamy dalej na kreski obstawiam 550Hp i 600nm w ładnym zakresie przebiegu krzywych.
Ech chyba będę musiał zmienić suszarkę bo dalej nie będę mógł cię objechać nawet po uturbieniu vra
Ostatnio edytowane przez ZUCZEK ; 04-09-2014 o 14:27
Znowu TT znowu Cabriolet
Jeśli faktycznie wyjdzie tam ok 550HP to przy tak niskiej masie tego auta będzie mega pocisk i Michał może mieć już problem. Nie mając Aventadora w zasadzie nie będzie z czym startować do Pawła. Pytanie co z napędami? Co z hamulcami? Czy to wszystko wytrzyma takie moce i jak długo?! Fabryka raczej nawet nie śniła, że ten silnik i nadwozie będzie miało taką moc
Od dawna po głowie chodzi mi czerwone ferrari i mam wrażenie, że kupno takiego auta ma tylko sens jeśli ktoś się tym pasjonuje bo do ścigania się nie nadaje (poza aventadorem). Wiem, że to śmiesznie trochę zabrzmiało ale jest mnóstwo projektów gdzie każde ferrari czy lambo dostanie spore lanie. Na wyścigi to chyba najlepiej nadają się projekty takie jak Pawła czy ta S3 zrobiona na 1000HP. Są oczywiści projekty lambo na 1200HP ale to już są budżety mieszczące się w kilku milionach...
Ostatnio edytowane przez Jaqob ; 04-09-2014 o 19:36
I don't have dreams, I have goals.
Hm, projekt naprawdę godny podziwu! Zastanawiam się tylko jak to upchnąłeś pod maską... Moim zdaniem miałeś świetny pomysł na wzmocnienie dołu. Planujesz też rozwiercenie silnika? Stroisz w CS?
----
Pozdrawiam.
Rozwiercanie silnika nie ma już sensu w tym projekcie,no chyba że na 3.2VR6 a jeżeli chodzi o miejsce pod maską to wymiana czegokolwiek sprawia więcej kłopotu niż w seryjnym aucie, Paweł już to wie dobrze.
Znowu TT znowu Cabriolet
No nie powiem, ze jak to tylko zobaczylem, to od razu nie pomyslalem czy zmiescilby sie u mnie gdzies jakis maly kompresorek ;P.
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Wiem, ze sprawia wiecej klopotu, ale bardziej chodzilo mi o to gdzie w ogole to weszlo. U mnie ledwo upchnelismy EFR 6758... Myslisz, ze dodatkowe 0,2 litra nie pomoze na tyle, zeby bylo to oplacalna operacja? Ale jakby Pawel rozwiercil 1.8 na 3.2, to dopiero bylby projekt !
----
Pozdrawiam.
Naprawde, nie przyszło mi nawet na myśl, że mozna wgl takie cuda wyczyniać z 1.8T. Kiedyś, jak Paweł wspomniał, że bedzie się działo, to myslalem ze pójdzie w ślady ZUCZKA i kupi V6 a tu taka niespodzianka Świetny projekt, czekam na kolejne opisy, zdjęcia, filmy.
Poznałem pomysł z tym kompresorem kilka miesięcy temu, ale na prośbę Pawła milczałem. Paweł był tym bardzo podekscytowany (nie dziwne), ale teraz jakoś nie widać entuzjazmu. Mam nadzieję, że zamysł jednak się uda zrealizować z założeniami i powielić też w kolejnych autach, jakie pojawią się w Pawła warsztacie.
Ze zmieszczeniem tego pod maskę było trochę problemów ale mnie nie przestraszył problem ,że kompresorowi brakowało np 2cm bo opierał się o wiatrak czy chłodniczkę oleju. Jakoś nie wystraszyłem się jak trzeba było przesunąć całą chłodnice do przodu, zbliżyć wiatraki do chłodnicy, zrobić nowe wyjście z kompresora i zfrezować całą obudowę kompresora. Z tych brakujących 2cm nagle zrobiło mi się jeszcze 2cm luzu na ruchy silnika. Nawet Pasek klinowy jest zupełnie inny niż seryjnie, są dodatkowe rolki napinające itp ale generalnie wszystko wygląda jak ori, dosłownie jakby ten eaton miał tam być od zawsze
Tak samo było z turbiną , jakoś się nie przejąłem iż nie wejdzie(wiedziałem przed zakupem bo sobie to wyliczyłem) . Nawet jak zobaczyłem ten widok jeszcze w Żuczka aucie( Tak jak Żuczka gt30 FWD jeszcze nie wyjechała to ja już składałem swój ) :
Brakowało ze 2-3 cm w grodzi aby turbo weszło i miało jakiś luz na ruchy silnika i kocyk który potem uszyłem. Generalnie w tym projekcie nic nie pasowało i mógłbym wymieniać bardzo długo jakie schodki mnie czekały aby wepchnąć turbinę z dolotami, eatona i inne ustrojstwa które doszły w miedzy czasie.
Może Was to zdziwi ale pierwsze graty pod ten setup zacząłem zamawiać już 2 lata temu bo właśnie wtedy zamówiłem ten kolektor który mam teraz w aucie. Tworzyłem mocowania, dodatkowe zawory sterujące powietrzem ( trzeba jakoś sterować dolotami aby nic się nie blokowało). Robiłem kółka do Eatona itp. A przez ten cały czas jeździłem sobie moim ex setupem na 440km i 500+nm nie dotykając auta gdyż wszystkie prace ,przymiarki robiłem na innych silnikach lub autach
Generalnie jak teraz sobie przypominam to jest to masa roboty i efekt już jest bo auto nawinęło trochę km i wszystko działa. Doszła mała poprawka bo trzeba było lepiej schłodzić powietrze w dolocie dlatego jest drugi FMIC.
Odnośnie mojego entuzjazmu to fakt ,że jakoś na razie nie ma. Chyba bardziej człowiek się cieszy budowaniem tego niż samym efektem. Teraz podchodzę z dużym dystansem i rezerwą gdyż kiedyś w poprzednim setupem naobiecywałem sobie więcej niż można było zrobić. Na dzień dzisiejszy auto coś tam jedzie , potencjał w zapłonach jest spory i w przepływie też gdyż turbo bardzo ochoczo buduje doładowania rzędu 2+ bara a poprzednie puchło już przy 1.7-1.8 co było widać po zapłonach. Także na razie podchodzę chłodno do tematu bo dopiero wyjdzie po strojeniu ile to wszystko dało. Z poprzedniego setupu byłem zadowolony ale jakoś lubię grzebać i chciałem coś zbudować coś mocniejszego a jednocześnie nietypowego. Stojąc w miejscu bym się cofał tym bardziej ,że niestety człowiek bardzo szybko się przyzwyczaja do mocy, patrzy jak inni są coraz szybsi dlatego długo nie czekałem z zamawianiem kolejnych gratów. Turbo zaklepałem już we wrześniu 2012 roku czyli parę miesięcy po wystrojeniu poprzedniego lecz był duży problem z dostępnością w USA i otrzymałem je dopiero w maju 2013;/ Jak na razie mój entuzjazm to 50% bo wszystko działa bardzo sprawnie i o dziwo niema z autem żadnych problemów ( tfu tfu) a już trochę polatało i to nie w tempie emeryckim. Na drugie 50% mojego entuzjazmu czekam do strojenia bo od tego zależy moje zadowolenie bądź rozczarowanie
Oficjalny opis i podziękowania dla osób pomocnych mi będzie jak wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik a teraz wrzucam tylko szczątkowe opisy:P
Ostatnio edytowane przez Pawel-2005 ; 05-09-2014 o 10:16
Naprawde jestem pod ogromnym wrazeniem... Jak tak dalej pojdzie, to Twoim kolejnym projektem bedzie chyba bimoto, tyle ze obydwa silniki zmiescisz pod maska ;D. Ale nieladnie, ze innych poganiasz z opisami, a sam nie dzielisz sie nowatorskimi pomyslami nawet przez lata :P!
----
Pozdrawiam.
A widziałeś że by ktoś dzielił się nowatorskimi projektami gdzieś publicznie z kim kolwiek??
Znowu TT znowu Cabriolet