Tak z ciekawości, działasz sam czy masz jakiegoś dobrego magika, któremu nie boisz się oddać auta?
Sam bym zrobił kilka z tych rzeczy, ale nie mam do tego warunków a auto boję się oddać nawet na wymianę klocków tym druciarzom a co dopiero coś bardziej zaawansowanego.
A niestety mój dobry ziomek, który mi do tej pory wszystko ogarnia albo nie ma czasu albo już nie bawi się w takie drobniejsze prace.