Jeździlem i wiem ze nie jest to trup a jego cena to <40tys zl ja wiem ze to rodzynek i ze nie ma automatu ale uwazam ze i tak takie okazje lub podobne trafic mozna. Kupujac takie auto za 80tys zl mamy pewnosc ze bierzemy auto zajebiste? no raczej nie, tylko odsprzedac bez straty auto za 80tys jest ciezej niz te za 40tys przy ewentualnym "innym stanie technicznym niz ten oczekiwany"
Jeśli planujesz bawić się z mocą powyżej 250KM to napęd na 4 koła jest obowiązkowy. Jeśli natomiast miałoby być oszczędnie to TTS będzie palić trochę mniej niż 3.2 ale koszt zakupu rozsądnej sztuki zaczyna się od 80 tys zł. Inna sprawa, że w przypadku TTS robisz program i od razu masz ok 320KM. Pytanie tylko czy taka moc ma dla Ciebie w ogóle znacznie.
I don't have dreams, I have goals.
hehe Przemo chcial powiedziec ze na Syberii przyszla wiosna i dlatego Brazylijczycy kupują wate cukrową z australii...
Mój typ. 2.0T w Q lub TTs, za kilka dodatkowych tysi zrobisz sobie moc ok 300+ KM .
Co do porównywania samochów wstrzymał bym się z oceną do naocznych oględzin.
I że na Saharze piece węglowe mają zbyt
Znowu TT znowu Cabriolet
Moim zdaniem znaczenie ma tez to, jak ktos podchodzi do rocznika auta. Nalezy pamietac, ze 3.2 byly produkowane do 2010 roku, a wyrwac sztuke z konca produkcji jest chyba dosc ciezko. 2.0 Q zaczyna sie od 2010 roku. Jezeli chodzi o wersje 2.0 FWD czy TTS to mozna znalezc przed i po 2010, wiec tu nie ma to az takiego znaczenia. No i tak samo wyglada sprawa z TTRS, ale raczej nie pasuje on do tego watku.
----
Pozdrawiam.
skoro i tak już jest offtop, to przez nasze wspaniałe przepisy akcyzowe TTRS wyjdzie znacznie drożej niż TTS. mimo tego, że w raczej dalszej niż bliższej perspektywie przymierzam się do zmiany (a w zasadzie kupna drugiej TT, tylko mk2), to od jakiegoś czasu patrzę na ceny TTS i TTRS na mobile.de
o ile TTS można realnie wyrwać w granicach 20k euro (bywają oferty nawet za 18k), to za TTRS trzeba dać minimum 10k euro więcej. po doliczeniu wyższej akcyzy za RS-a na miękko wychodzi okolica 150k PLN, gdzie o TTS można realnie myśleć mając 80k PLN. Do TTS dorzucasz dolot, wydech, fmic i robisz remap i masz auto o osiągach seryjnej TTRS za niewiele ponad 50% ceny TTRS.
odrębną kwestią jest oczywiście fajniejszy wg. mnie wygląd RS-a, możliwość zakupu z kubłami + sam fakt, że masz RS-a. jeżeli jednak dostęp do $$$ jest ograniczony, to wg. mnie przy obecnych cenach nie warto aż tyle dopłacać do RS-a. dlatego w moim przypadku raczej na pewno będzie to TTS, chyba że zdecyduję się poczekać aż ceny RS-ów spadną do poziomu obecnych cen TTS (lub zgłupieję i kupię m3 e46 z końca produkcji
wracając zaś do sedna tego tematu, jeżeli koszty paliwa mają znaczenie, to wg. mnie jednak 2.0
silniki z bezpośrednim wtryskiem potrafią być bardzo oszczędne, a 3.2. jeśli się nie mylę, to jeszcze starsza konstrukcja, na wtrysku wielopunktowym.
co do cen, to okolice 45k za mk2 z 2006 roku (8 lat), bez quattro, wypasów w postaci navi czy s-troniców wydaje się rozsądną wartością. z całym szacunkiem, ale ile wg. was powinno kosztować auto o mocy 200 koni, bazujące na podwoziu golfa V, z realnym przebiegiem 100k+? wiadomo, że w tym przedziale cenowym trzeba uważać na różnego rodzaju miny i przystanki, ale jeżeli ktoś godzi się z tym, że przed zakupem być może będzie musiał obejrzeć kilka szrotów jeżdżąc po całej Polsce, to kto mu zabroni?
Także tego jak mi ktoś znajdzie w fajnym stanie tt 8j za 40 kloca biorem odrazu
Ja niestety wiem jakie są okazje na polskim rynku w 90% okazja=szrot, co nie zmienia faktu że czasem może trafić się jakaś malina.
Ostatnio edytowane przez maciek6005 ; 01-07-2014 o 20:41
Nie potrzebny OT się zrobił, żyjemy w "wolnym" kraju. Każdy sprzedaje i kupuje za ile chce. Okazje bywają niezwykle rzadko ale są. Poza tym Audi TT to nie Skoda Octavia, jest ich znacznie mniej w ofercie, ponieważ znacznie mniej się ich sprzedało nowych. Takie auto dość ciężko sprzedać, dlatego dość łatwo jest negocjować cenę. Są przykłady w klubie na to, że można kupić TT tanio , z pewnym przebiegiem, ale też można kupić drożej i wcale to nie jest igła. Więc każde używane auto przed zakupem dokładnie sprawdźmy. Poza tym ludzie latka lecą, a za 8 letnią TT w podstawie bez Q nikt nie da 70tyś. Niestety szanowni posiadacze mk2 cena spada wraz z wiekiem, za auto, za które zapłaciliście 2 lata temu 80 tyś na pewno tyle nie weźmiecie.Jak dobrze poszukacie i podzwonicie za 80 tyś można kupić SL-a lub BMW 6 z lat 2006(auta jakościowo i prestiżowo dużo lepsze). Wiek auto skutecznie , w sposób ciągły i niezmienny obniża cenę. Więc Przemku, z tego co sam obserwuj od jakiegoś czasu w granicach 60 tyś można znaleść ładne mk2 3.2 w wersji coupe(kabriolet jest rzadki więc i cena wyższa). Za ok. 50 tyś znajdziesz 2.0 w Q(wymaga to czasu i refleksu). Życzę Ci powodzenia.
Piter za 50K 2.0 w Q raczej nie, bo one byly w mlodszych rocznikach...
Ale dobrze prawisz - ceny spadaja jak notowania PO....
Trafiają się. Tyle, że popołudniu ogłoszenie już nieaktualne