Najlepiej Panie i Panowie utrzymywac auto w stanie takim ze wsiadasz i jedziesz nawet tysiace km....ja ostatnio jeden wyjazd zrobilem ok 7500 KM i nic sie niedzialo (inne auto), ale generalnie wsiadasz i jedzie - jak prawi mr. M - assistance moze Cie uratowac (odpukac), bo stac sie moze wszystko....tylko gdyby nie daj B sie zdazylo, to pakuj auto na lawete i odkrecaj blachy bo jeszcze mandaty w PL dostaniesz