Haldex ma być spięty mechanicznie a nie elektrycznie więc olej to będzie jedynie smarował tam łożyska które są w obudowie. Generalnie to bedę mógł wywalić całą elektronikę gdyż będzie tam zbędna z racji iż "puszka haldexa" będzie jakby wałkiem przekazującym moment z wału napędowego na tylni most. Tak mi się akurat fartnęło ,że w a3 niema ESP czyli poza krzakami w haldexie nic nie powinno się dziać.
Odnośnie gazu to na pewno będzie profi instalacja na 2 reduktorach ( na 1 maks 260km a liczę ,że będzie więcej) i porządnych wtryskach aby udźwignęło to wszystko moce rzędu 300+