Moja TiTi przeszła trochę modyfikacji tzn. miała czarne trochę sfatygowane felgi i pozostaną na nich "zimówki", ale felgi do odnowienia i pomalowania na grafit. Cały lakier został poddany kompleksowemu odnowieniu i fotele zostały poddane renowacji w profesjonalnej firmie ( ja to mam na tym punkcie bzika, bo musi być piknie, chociaż niektórzy nie widzą różnicy, ale tak mam ). Dodatkowo sprawiłam sobie nową gałkę, grill-ek i obszywanie kierownicy. Na wiosnę zakupiłam nowe oponki VREDESTEIN 225/45/17 ( są cudowne ) i oczywiście nowe felgi ( a jak ). Znając mnie to jeszcze nie koniec.