Od dziś jeżdżę ostatni w peletonie a tak na serio, puki co trzyma się tak że można się wieszać na niej i ani drgnie, coś musi być na rzeczy skoro tak często gubicie te osłony..
Od dziś jeżdżę ostatni w peletonie a tak na serio, puki co trzyma się tak że można się wieszać na niej i ani drgnie, coś musi być na rzeczy skoro tak często gubicie te osłony..
Znowu TT znowu Cabriolet
o prosze jak ladnie wyszło ). Duży luz jest? Wejdzie moja paletka?(note) ??
Cel jest tylko jeden - najlepiej grające TT na świecie!
Luz jest zerowy - widać, ze telefon stoi skosem. Większy telefon wymagałby już rozcinania plastiku, by poszerzyć otwór.
Rewelka!
Fajny patent. Masz namiastkę cabrio
Można w to miejsce przykleić bezklejowo dedykowany uchwyt do danego telefonu i będzie chyba bardziej profi wyglądać.
Mi sie podoba, zebym nie zamowil kilka dni temu nowej galki z tym plastikiem...od coupe...
Hubi nic straconego, wpadniesz do mnie po powrocie i wyrezam ci dziursko tam gdzie sobie za życzysz nawet w drzwiach.
Znowu TT znowu Cabriolet
albo obetniemy dach i będziesz miał też cabrio - prawie i to 4 osobowe - nikt takiego nie ma i raczej miał nie będzie
A ten pomysł mi się bardzo podoba!
Jak coś to mam dobrą piłę kątową
No proszę jacy pomocni!
Trochę się pochwalę. Przedwczoraj zaczęła mi migac ikonka silnika, a auto straciło 3/4 mocy, prawie rozpędem dojechałem do domu (obroty max 1500) i:
- zdiagnozowałem, że są błedy w cewkach 1 i 2
- dzięki instrukcji serwisowej zdjąłem osłonę silnika odpinając wczesniej dolot i przepływkę
- zamieniłem miejscami cewki
- zdiagnozowałem, że są rzeczywiście uszkodzone
- po zakupie nowych wymieniłem je
- założyłem osłonę silnika (bez uszkadzania), podpiąłem dolot i przepływkę
- usunąłem błędy, pojeżdziłem trochę i sprawdziłem, ze nowych nie ma
Po pierwsze jestem dumny, że zrobiłem to wszystko "tymi ręcami" w niecałą godzinę (pomijając czas czekania na cewki, ale uwzględniając naukę z manuala), po drugie jestem zadowolony, że to dzięki temu forum nabrałem ochoty na mody, które to oswoiły mnie z "robótkami ręcznymi" w aucie (wczesniej do głowy by mi nie przyszło dotykać silnika poza dolaniem oleju, do przedwczoraj nie wiedziałem nawet co to cewka i gdzie jest), po trzecie cieszy mnie, że niczego nie uszkodziłem, auto śmiga jak śmigało, a i trochę $$ w kieszeni na wino zostało
Ostatnio edytowane przez humidorek ; 13-06-2014 o 23:33
gratuluję i życzę smacznego winka