Wszystko zależy od Ciebie, masz 3 rozwiązania:
1.zostawiasz auto w ASO oni robią wszystko za Ciebie(kosztorysy, papierki że czegoś nie ma) i nie płacisz nic, ASO rozlicza się bezgotówkowo z ubezpieczalnią(o ile auto nie jest wciągnięta do firmy, bo wtedy musisz dopłacić VAT- ale go sobie i tak odliczasz).
2.tak jak piszesz, jeździsz załatwiasz wszystko sam, płacisz a potem na podstawie FV oddają Ci kasę(mniej więcej 1-3 miesięcy). Do tego nikt Ci za darmo kosztorysu nie zrobi, a poza tym nie da się zrobić dobrego kosztorysu bez rozebrania uszkodzonych części.
3. Bierzesz to Ci proponują i martwisz się czy starczy Ci na naprawę, albo rzeźbisz w gów...e (lepienie, używane części)

Jeśli chcesz mieć auto dobrze naprawione i nie mieć problemów z rozliczeniem wybierasz wariant pierwszy.