Wczoraj zlapalem sie z Puntem 1.4Turbo, co to duzo pisac...poleglem . Start byl z kreski, przez polowe drogi mialem go w "martwym punkcie". Od drugiej polowy juz on mnie mial w "martwym punkcie" dobrze,ze nam sie droga skonczyla,bo im szybciej tym bardziej odjezdzal 1:0 dla Punto...mysle,ze niedlugo wyrownam Paweł ! :P
Punto 200km do tego lekkie... jak by ktos pytal a TT ze mna 1500kg