moje fotele były dosyć mocno zajechane więc postanowiłem spróbować sam coś z nimi zrobić bo płacąc za regenerację takie pieniądze można kupić inne fotele w dużo lepszym stanie. a że inne wydatki były ważniejsze to fotele zostały na potem a regeneracja własnymi siłami nie pochłonie budżetu na inne roboty. kupiłem szpachlę do skóry, czernidło i farbę. koszt ok 100zł z przesyłką, starczyło na dwa fotele i kierę. niestety w niektórych miejscach zużycie było tak duże że efekt nie był zachwycający, pęknięcia udało się zaszpachlować i zamalować, przetarcie na boczku kierowcy podklejone, zaszpachlowane i zamalowane wygląda całkiem nieźle, i generalnie jest lepiej ale do ideału dużo brakuje. skóra była już mocno pomarszczona i w niektórych miejscach nie można było z tymi zagnieceniami nic zrobić, kiera wyszła dużo lepiej i jest spoko ale w przyszłości i tak wymiana albo obszycie w inny kolor zarówno foteli jak i kierownicy. jeśli ktoś ma pojedyńcze przetarci czy pęknięcia można z tym coś zrobic ale jeśli całe są zajechane to nie wiem czy w takim miejscu gdzie regenerują dadzą radę coś zrobić.