Wczoraj w nocy spotkałem gościa który strasznie kozaczył co to nie on.... bmw 740d, prawie dwa razy tyle momentu ale i .... masy. No to co, na kreskę ?
Odcinek długości 3 - 3,5 km na obwodnicy. Nie licząc jego falstartu o jakieś pół sekundy - dogoniłem go przy 4' na końcówce 5' został z tyłu ;p zabawne, później żalił się że jedzie program zrobić
Gratki killa. Też kiedyś się ścigałem MK2 270KM z 740d tyle, że z rolki i też dostał baty
740d które? E65 czy f01? Bo to jest różnica
Nie pamiętam bo było to 2 lata temu. Wiem, że coś ok 300KM miało z tego co kojarzę.
No to duma mnie zjadla w tym momencieCiesze sie bardzo!
Mnie wczoraj VW Scirocco w Wawie podpuszczal ale nie znam jeszcze auta i nie bede sie wyglupial...
Kilka dni z autkiem trzeba się oswoić.Zamieszczone przez hubi_pl
Byli tacy co zaraz po zakupie dawali w palnik... A mieliśmy niestety tutaj przypadek ze źle się to kończyło.
Co do tematu to jednak widać ze masa jest najważniejsza
Masa masą, ale nie wiemy jakie to było 740D?
te co ze mną się ścigało ? e38 2000r :P
Wg mnie najpiekniejsza siodemka...
Ciesze się że tak uważasz o moim samochodzie
Jezeli taka masz - ten model - to gratulacje! jest piekna, kolejne to ....
Posiadam ten model
zartujesz? nie daje rady? hmm ciekawe
Powiem wam szczerze że kiedyś pod Elblągiem też miałem okazję "konfrontacji" z BMW E39 4.4 i poszliśmy równo.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
