Hej.
Dzisiaj poświęciłem cały dzień Teresie i myśle, że już mogę się przed Wami pochwalić
Moja historia z tym samochodem zaczęła się dość niespodziewanie.
Szczerze mówiąc nie szukałem TT-ki.
Wystawiłem swojego Mondziaka Mk4 kombi na allegro, bo był dla mnie za duży i nieekonomiczny.
Głównie użytkuję samochód sam, więc powietrze wozić - bez sensu.
Trafił się potencjalny kupiec.
Ja za szczeniaka marzyłem o TTce, ale początkowo nie pozwalały finanse na spełnienie marzenia a później jakoś uznałem, że ten samochód byłby na tamten czas dla mnie nieużyteczny i nieekonomiczny.
Suma sumarum ja wziąłem od gościa TT-kę a on ode mnie Mondziaka i dopłacił jeszcze troche.
Samochód nie był zbyt zadbany.
Pomijając kwestie wizualne (brudny w środku, dużo drobnych uszkodzeń, otarcia karoserii itp.
całkowity brak przepływomierza (bład silnika), zapchana przepustnica, bałagan w elekryce.
Samochód kupiłem w okazyjnej cenie, więc zdawałem sobie sprawę, że czeka mnie dużo roboty.
Po zakupie zorientowałem się, że na ramkach tablic jest strona tego forum i tak tu trafiłem.
Czytając wasze posty i wypowiedzi wkręciłem się.
Teraz wiem, że to moja nowa pasja!
Samochód był na warsztacie. Założyli przepływomierz (oryginał, bo dwa chińczyki nie podpasowały) zaadoptowali przepustnice, zrobili porządek w elekryce co wyszło w sumie 950zł.
Założyłem gaz sekwencyjny 4 generacji firmy STAG. (wieeeeem, to jest grzech, ale ekonomia się kłania ;P)
Z instalacji jestem bardzo zadowolony. Doprowadzenie gazu dwoma przewodami 1 calowymi w żadnym stopniu nie pogarsza wyników samochodu.
Szczerze nie czuję różnicy w mocy samochodu a w portfelu wiele zostaje
Dziś z Teresą spędziliśmy cały dzień na (jak to nazywacie) modzeniu :P
Pomalowałem dociski, wyczyściłem felgi, tarcze, całe nadkola, wyskrobałem błoto sprzed lat itd...
Wypastowałem, wymyłem w środku.
Umyłem silnik i cały osprzęt wraz z pastowaniem platikowych elementów.
Wypastowałem skórę na siedzeniach, podoklejałem odchodzące elementy i wypolerowałem karoserię.
Zakupiłem nowe dywaniki z lansiarską lamówką
Dużo jeszcze przed nami.
Jak wspomniałem jestem początkujący i pewnie forum będzie dla mnie głównym źródłęm pomysłów i wiedzy.
Planuję jeszcze kupić pokrywę akumulatora, z biegiem czasu chciałbym ją okleić na czarny mat.
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć.
W chwili zakupu:
Silnik po gruntownym myciu i porządkowaniu:
W środku:
A tak wygląda w całości:
Małymi kroczkami do przodu
Za rok będzie wyglądała jak samochód marzeń
Pozdr!