Jest tylko takie ale, że ubezpieczyciel wykonuje przed naprawą oględziny. Oczywiście odnotuje sobie, że szyba którą masz nie jest oryginałem. W związku z tym jeżeli chciałbyś wymienić na oryginał, pewnie będziesz musiał dopłacić z własnej kieszeni. Niestety nie ma tak dobrze, że jeżeli coś było nieoryginalne, zamiennikiem lub np. malowane, to przy szkodzie, dają Ci na ich koszt nową część oryginalną za to.

Polecam sie najpierw zorientować jak to u Ciebie wygląda. Możesz zapytać w aso w dziale likwidacji szkód, oni tam są dobrze zorientowani, ale nie licz też na to, że odeślą Cię, jeżeli wykażą, że naprawa jest możliwa na oryginał, ale po Twojej dopłacie.
Powodzenia!

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Od ubezpieczyciela wymienią Ci też tylko to, co zostało uszkodzone, chyba że np. wymiana szyby wiąże się z niezbędną wymianą uszczelek.

Mnie przyznali wymianę maski, ale już o jej wygłuszeniu zapomnieli - taki materiał termiczny. Zakupiłam go na własny koszt, ale potem ubiegałam się o jego zwrot i dostałam. To wygłuszenie nie dało się oderwać ze starej maski i przełożyć na nową, a rzeczoznawca o tym zapomniał.

Jeżeli u Ciebie wymiana szyby wiążę się z wymianą uszczelek bo inaczej się nie da, to ubezpieczyciel pokryć musi także i te koszta. Trzeba sie pilnować ;P