Pogoda w tym roku znowu zaskoczyła drogowców i nie ma w ogóle śniegu a temperatury coraz wyższe. Pytanie zatem kiedy zmienić opony na letnie?! Dla przypomnienia powiem, że mamy ciągle luty
Pogoda w tym roku znowu zaskoczyła drogowców i nie ma w ogóle śniegu a temperatury coraz wyższe. Pytanie zatem kiedy zmienić opony na letnie?! Dla przypomnienia powiem, że mamy ciągle luty
ja jeszcze nie zdazylem zimowek kupic i zalozyc a ty juz mowisz o letnich?!
Cel jest tylko jeden - najlepiej grające TT na świecie!
Jaqob a Ty jeszcze na zimówkach?
Nie wiem jak u Was.. ale u mnie w tamtym roku na Swieta Wielkanocne spadl snieg i trzymsl dwa dni.. a na letnich bym sie nie przebil przez snieg po kostki ja tam jeszcze poczekam
A ja żałowałem już w grudniu że kupiłem felgi i opony ale cóż. Uważam że wszystko zależy kto gdzie jeździ - bo dla mnie na jazdę po niedużym mieście wystarczą letnie opony na te parę dni śniegu... A w tym roku to już w ogóle była pomyłka ale kto mógł przewidzieć że tak to będzie wyglądać. No i pewnie spadnie jeszcze coś a'la śnieg w kwietniu
Ja już się rozglądam za letnimi oponami.
Ja z przeważnie zmieniam na letnie pod koniec marca nie wnikając za bardzo w pogodę
A z przydatnością zimówek to różnie może być, czasem przydadzą się na 5 sekund i uratują nam dupsko
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
od jakiś 3 tygodni śmigam na letnich
O proszę, nie zdawałem sobie z tego sprawy.
U mnie siarczyste mrozy choć śnieg nie padał ostatnio .
Jeśli jest powyżej +7*C to szkoda zimówek bo się zużywają szybciej
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Ja prawdopodobnie zmieniam na letnie w sobotę
Wg tego co podaje TVN to dla Warszawy przez najbliższe 14 dni temperatury będą wynosić od 9° do 11° .
ja tez smigam na letnich bo zawsze zmieniam opony na ostatnią chwile ,dopiero jak cale miasto jest sparalizowaneD. BYl nawet okres ze komplet opon mialem juz w internecie "w koszyku" ale coś mnie odsunęło od komputera i zakupu nie dokończyłem. Jakie to szczeście było bo zaoszczedziłem ponad 3koła a snieg 2dni pozniej stopniał i do dziś sie ponownie nie pojawił. W grudniu popadało tez z 2dni, 3 dni ciezko mi sie jezdziło ale jak się jedzie z głową,to te 5km do pracy można przejechać.
A apropos zimowych opon to znam taksówkarzy którzy 20lat jezdza bez zimówek i doradzili aby na przedniej osi zawsze troche powietrza upuscic. Wiadomo ze zimowka to zimówka , są to swa swiaty i nie ma co dyskutować, ale na takie anomalia i pseudo-zimy jak w tym roku po prostu szkoda troche i kasy i opon bo u nas wczoraj było ponad 10stopni....
Fakt faktem ze w taką zime jak w ubiegłym roku to sobie bez zimowek nawet nie wyobrażałem jezdzić, quattra nawet miały problem z wyjazdem z osiedlowych parkingów . Ze sniegiem nie było co robić , to kazdy sobie rano odsnieżał i sypał pod sąsiedni samochód. Ci co mieli do pracy np na 10:00 tak jak ja,mieli nie maly problem zeby drzwi otworzyc a co dopiero wyjechac...
Cel jest tylko jeden - najlepiej grające TT na świecie!