Cóż, historia prosta niczym druty telegraficzne - niemiec płakał i do granicy gonił, do kościoła tylko dwa razy w roku jeździł, a na co dzień stała opatulona bawełną i aksamitem - oto historia mojej nowej tt'ki!
A tak poważnie to cóż, trzeba w końcu to napisać.
Z wielkimi podziękowaniami dla Hubi_pl - jego autko zmieniło właściciela.
Zdjęcia - póki co jedno, sory za jakość, ale robione aparatem na korbkę :P
każdy zna, lecz wrzucę niedługo więcej, dla formalności
Załącznik 5419
Lista rzeczy do zrobienia? hmm... łożysko, guma od przegubu ... no i lampa :P
- dziś zabieram się za robotę, gdy tylko wyjdę z pracy
Oraz wiadomo, po zakupie zawsze trzeba wyczyścić autko i posiedzieć trochę w garażu
Jeżeli kiedykolwiek zobaczycie że hubi_pl sprzedaje auto - kupujcie w ciemno. Chłopak jest naprawdę godną osobą do polecenia i dba o auta.