Ubezpieczenie oc+ac

[Kwariat]

no właśnie, przy wypłacie kasy z AC po kradzieży ubezpieczyciel wykorzysta wszystkie atuty, żeby nie przyznać. Łatwo jest ustalić czy posiadasz parking strzeżony czy też nie, jeśli okaże się, że auto parkuje na ulicy to nie wiem czy nie będzie to podstawą do odmowy i wtedy jakby nie patrzeć - to celowe oszustwo w celu mniejszej składki (w sądzie).

Ja osobiście nie wyobrażam sobie braku ubezpieczenia AC na auto, na pewno w Warszawie. Chyba, że nówka Audi za 200 000+, wtedy 20 000 ubezpieczenia rocznie to rzeczywiście lepiej mieć nadzieję na 10 lat bez przygód i kupić sobie nowe

Swoją drogą posiadacze aut z wysokiej półki cenowej (200 000+) wykupują AC?

[jasiel]

no właśnie, przy wypłacie kasy z AC po kradzieży ubezpieczyciel wykorzysta wszystkie atuty, żeby nie przyznać. Łatwo jest ustalić czy posiadasz parking strzeżony czy też nie, jeśli okaże się, że auto parkuje na ulicy to nie wiem czy nie będzie to podstawą do odmowy i wtedy jakby nie patrzeć - to celowe oszustwo w celu mniejszej składki (w sądzie).

Ja osobiście nie wyobrażam sobie braku ubezpieczenia AC na auto, na pewno w Warszawie. Chyba, że nówka Audi za 200 000+, wtedy 20 000 ubezpieczenia rocznie to rzeczywiście lepiej mieć nadzieję na 10 lat bez przygód i kupić sobie nowe

Swoją drogą posiadacze aut z wysokiej półki cenowej (200 000+) wykupują AC?

A nie wydaje Ci się że posiadacze takich aut przede wszystkim wykupują AC? Już abstrahując od tego, że jak ktoś ma ponad 200k na auto, to na ubezpieczenie też raczej nie żałuje. Właśnie wykupowanie AC w autach o mniejszej wartości jest już mniej uzasadnione niż w przypadku drogich samochodów, chociażby z uwagi na fakt, że przy przeciętnej stłuczce autem za te powiedzmy 200k, jeżeli nie wykupiłeś AC, to za naprawę zapłacisz z własnej kieszeni najprawdopodobniej dużo więcej niż wynosiła składka.

[Kwariat]

A nie wydaje Ci się że posiadacze takich aut przede wszystkim wykupują AC?

To zależy, wierzę, że są ludzie tacy jak my, którzy chcą spełniać marzenia. Uzbierać 250 000 na auto jest pewnie kiedyś osiągalne, przeznaczanie 20 000 rocznie na ubezpieczenie już gorzej, stąd moje pytanie przy zarobkach 10 000 netto/m-c i więcej to OK. Słyszałem natomiast, że auta luksusowe nie są ubezpieczane właśnie z tego powodu - kiedyś (a może i nadal?) były kradzieże aut dla okupu. Może ktoś ma wiedzę w tym temacie

[jasiel]

Chyba trzeba być skrajnym debilem żeby uzbierać 250k na auto i kupić je nie mając na ubezpieczenie, o czym my w ogóle rozmawiamy? Chyba logiczne że nie kupuje się czegoś na co nas nie stać. Nie wiem na jakim żyjesz świecie, ale ja wokół siebie nie spotkałem jeszcze człowieka który z najniższej krajowej miałby zamiar odkładać na jakieś zajebiste auto, nie mając później na jego ubezpieczenie, o kosztach eksploatacyjnych nie wspomnę. Jak rozumiem taka osoba jak potrzebuje opon do tego auta, to kupuje 12 letnie używki z Niemiec? Bo dobre opony też potrafią kosztować. Nie ogarniam Twojego toku rozumowania w tym momencie. I wśród posiadaczy naprawdę dobrych aut nie spotkałem się jeszcze z osobą która żałowałaby kasy na AC, chyba że mowa o osobach których faktycznie nie stać na dane auto, ale chcąc je mieć za wszelką cenę kupują najtańszego na allegro ulepka, a później udają wielkich biznesmenów jeżdżąc od serwisu do serwisu, ale tacy ludzie nie płacą za auto 200k.

[ZUCZEK]

Oj to malo jeszcze Jasiel widziales sa takie asy co eskami na miescie szpanuja a z dziadkami w kawalerce mieszkaja, taki typ za cholere auta nie ubezpieczy, a malo takich nie jest.

[Blerx]

AVIVA - 40%oc i 30%ac. Wyszło mi teraz 4900 na 4 raty. Jednorazowo wyszło 4000zł za TTS 2008r.
U Ciebie to najgorsza ta zwyżka 50% do 26 roku życia.

[Kwariat]

Chyba trzeba być skrajnym debilem żeby uzbierać 250k na auto i kupić je nie mając na ubezpieczenie, o czym my w ogóle rozmawiamy? Chyba logiczne że nie kupuje się czegoś na co nas nie stać. Nie wiem na jakim żyjesz świecie, ale ja wokół siebie nie spotkałem jeszcze człowieka który z najniższej krajowej miałby zamiar odkładać na jakieś zajebiste auto, nie mając później na jego ubezpieczenie, o kosztach eksploatacyjnych nie wspomnę. Jak rozumiem taka osoba jak potrzebuje opon do tego auta, to kupuje 12 letnie używki z Niemiec? Bo dobre opony też potrafią kosztować. Nie ogarniam Twojego toku rozumowania w tym momencie.

na jakim świecie żyje? serious? ... nie miałem zamiaru nikogo urazić tym pytaniem. Tak jak ZUCZEK napisał szpanerzy pewnie idą w takie opcje, choć sam nie spotkałem takiej osoby (albo się nie przyznał nikt). Z drugiej strony szacun u mnie zdobyłby człowiek, który spełnia marzenia motoryzacyjne w ramach swoich możliwości i kupiłby np. KTM X-Bow, czy nie wykupienie polisy AC to skrajny debilizm? Kolizji na torze nie uwzględni przy drogowym AC, na ubezpieczenie od kradzieży może się nie zgodzić (brak drzwi) lub będzie przeraźliwie zawyżone. Świat nie jest czarno-biały.

[kakadd]

Powiem Wam że jestem mile zaskoczony;o wypełniłem teraz formularze w AXA tak jak pisał kolega. Przy zarejestrowaniu auta na tatę 60% zniżek i mnie jako współwłaściciela wyszło 1074zł za pakiet oc+ac. Policzyli mi 60% zniżek z oc PZU na ac i dodatkowo 20% taniej za zakup przez internet.

[squirrelkuss]

Przecież można rejestrować auto na siebie a ojca jako współwłaściciela i dostaje się wszystkie Jego zniżki. Ja nie miałem auta, jedynie prawo jazdy parę lat i dostałem maks zniżek.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka