http://otomoto.pl/audi-tt-2000-12-qu...C31967984.html
wracając do tematu - oglądał ktoś może?
http://otomoto.pl/audi-tt-2000-12-qu...C31967984.html
wracając do tematu - oglądał ktoś może?
To nie jest dział w którym oceniamy samochody. Tutaj wrzucamy auta, które chcemy komuś odradzić po oględzinach, lub gdy znamy dane auto i wiemy że lepiej go unikać. Do uzyskania porad mamy dział: Kupujemy Audi TT i tam możesz wrzucić swój link, a na pewno ktoś Ci pomoże.
Pozdro!
http://otomoto.pl/audi-tt-oryginalny...C31890895.html
Odradzam.
W tytule wielkimi literami : ORYGINALNY LAKIER! W opisie zaprasza niedowiarków z miernikiem lakieru. Pisze że "Sekwencyjna instalacja gazowa bez żadnych zarzutów".
Takiego maila od niej dostałem:
"Witam. Auto obecnie nie posiada żadnych rys i wgniotek ponieważ całe było lakierowane 3 razy przeze mnie. Auto sprowadzone z Francji było z każdej strony poobijane i miało wstawiany dach po słupkach ponieważ podczas silnych wiatrów spadło na niego drzewo. Na gazie troszeczkę szarpie i nie chodzi na jeden cylinder."
Samochodu nie widziałem na własne oczy bo sobie darowałem po tym mailu.
Ostatnio edytowane przez lukasz2000 ; 29-01-2014 o 16:52
Wklej jeszcze maila z swoim zapytaniem bo pewnie takie były Twoje pytania jak i jej(raczej jego) odpowiedzi.Z resztą kto Ci będzie odpisywał na maile.
Zdziwił byś się ile odpowiedzi od sprzedających dostaje. Jak chcą sprzedać to odpisują a nie czekają biernie. Komisy tylko nie odpisują. Widzę że czegoś nie kumasz... Tu nie chodzi o to jak brzmiało moje pytanie do niej (to kobieta, widać ją nawet na czwartym zdjęciu w odbiciu na zderzaku ) tylko o to że ewidentnie kłamie. A pytanie zadałem widocznie odpowiednie skoro udało się te kłamstwa wykryć bez diagnozy na żywo.
Ksolk, kolega wrzuca link z ogłoszeniem w którym sprzedający zapewnia że lakier oryginalny, auto bezwypadkowe, opisuje jakie informacje udzielone mu zostały przez sprzedającego, co jak najbardziej świadczy o tym że auto powinno się znajdować właśnie w tym dziale, bo mamy do czynienia z typowym krętaczem chcącym wcisnąć komuś auto. Nie rozumiem tylko co mądrego próbujesz wnieść do tego tematu? Walisz jakieś nic nie wnoszące do tego tematu hasła. "Kto Ci będzie odpisywał na maile."- a Ty nie odpisujesz? Może to dlatego, że wystawiałeś swoje auto za cenę dwukrotnie wyższą od przeciętnych cen rynkowych i w większości maili które dostawałeś, ludzie pytali Cię skąd pomysł na taką cenę.
A ja bym jednak docenił że chociaż w mailu napisane jest co i jak gdy by to był typowy krętacz, napisał by, panie bierz kasę, auto igła, a na miejscu musiał byś użyć brata co ma czarny pas.
Znowu TT znowu Cabriolet
Co do mojego auta to nigdy nie było na sprzedaż i nie jest choć i tak kilka tel było,cena również po to aby nie było telefonów i maili.Powinieneś o tym wiedzieć skoro nie jesteś tu od dziś.Nie bardzo się zrozumieliśmy.Sprzedawałem nie jedno auto i w życiu na maila nie odpisałem(wyjątek dosłanie zdjęc)Niedługo koledze lukasz200 będzie trzeba drogą mailową tłumaczyć co to akcja serwisowa bo w mailu napisze,że bez akcji.Moim zdaniem skoro kogoś nie stać było na głupi tel w sprawie auta to dostał taką a nie inną odpowiedź,(szczerość do bólu o 3-krotnym malowaniu i spawaniu dachu)wątpię że sprzedający okazał się jak ten co w dziale "śmiesznych cudów" sprzedawał przyczepę.lukasz2000 masz przygotowany formularz i wszędzie wysyłasz takie same pytania czy jak?Z tego co widzę to jak najtaniej,jak najlepiej ,ale tak to w erze.Najlepiej jakby auto pod dom przywieźli,100km od domu,za cenę rynkową niższą o 20%.Wcale bym się nie zdziwił że to auto jest w orginale i komuś po drugiej stronie nerwy puściły po kolejnym mailu typu panie kupie to za 16 bo bez akcji serwisowej itp(kto śledzi posty kolegi to czytał ,że powiedział dam 18 bez oglądania auta bo więcej nie ma)Ręce opadają jak ludzią na takie coś trzeba odpowiadać.lukasz2000 jak wklejasz odpowiedzi to wklejaj też swoje pytania i smiem twierdzić że żaden z Ciebie Sherlock Holmes i "wykryłeś kłamstwa bez diagnozy na żywo"Dość ,że jesteś mailowy sherlock holmes to do tego negocjator pierwszej klasy,targujesz przez tel 4500 tys i deklarujesz 18 tyś bez oglądania auta,a wogóle to się zastaniawiam kolego lukasz2000 czy masz 14 lat czy jak bo po takim stwierdzeniu "Arab bogaty i co mu tam 4500" dobrą minę trafisz!Obyś dalej żył w świadomości że zaoszczędziło Ci to wyjazdu i oglądania auta
Ostatnio edytowane przez ksolk ; 29-01-2014 o 18:34
Oczywiście że najlepiej. Ty pewnie byś wolał się przejechać. Wiesz ile osób zajmuje się sprowadzaniem samochodów do klienta pod dom? Taka jest prawda że kupujący w tym wypadku może poniekąd dyktować warunki. Dla większości posiadaczy sportowych coupe w Polsce, którzy chcą sprzedać swój samochód sam fakt że w ogóle ktoś się odezwał na ogłoszenie to już sukces. Sam sprzedawałem swoją Tigrę i Pumę więc wiem co piszę. Oba samochody były naprawdę w super stanie i cenę też obniżałem bo musiałem. Mimo normalnej, średnio rynkowej ceny nie było odzewu. To były auta z 99r i 00r tak jak TT której teraz szukam, a za połowę ceny TT ich nie mogłem sprzedać. Po za tym z doświadczenia też wiem że fakt iż cena jest wyższa nie zawsze świadczy o lepszym stanie auta. Niektórzy specjalnie wystawiają szrota drożej żeby nie wzbudzać podejrzeń, a drudzy obniżają cenę swojej dopieszczonej TT bo nikt nie chce nawet jej obejrzeć. I teraz wg twojego rozumowania od kogo byś wziął ? Po za tym dlaczego miał bym nie szukać okazji i co to za stwierdzenie : "skoro kogoś nie stać było na głupi tel w sprawie auta to dostał taką a nie inną odpowiedź"? Chore to... I weź tu traw na takiego jak Ty podczas szukania auta... Sam byś tak szyderczo odpisał komuś kto chce kupić twój samochód? Powodzenia... Maile wysyłałem w pracy gdzie nie mam warunków do rozmowy telefonicznej. Pomyślałbyś że ktoś dlatego pisze a nie dzwoni? A ty już skreślasz potencjalnego kupca.
Elmacho taki ekspert i znawca z ciebie a dajesz sie nabrac na takiego maila, przeciez sprzedajacy ewidentnie zlal kupujacego (nie wiem z jakiego powodu) bo kto chcacy sprzedac auto pisze takie rzeczy, 3 razy malowany i wstawiany dach- epickie, no ale pasztet wiadomo haha
Dziwny jesteś i każdy ci to powie. Ale ty wiesz lepiej.... Ps. negujesz że źle zrobiłem proponując tyle ile mam? I co nawet samochodu nie widziałem a już go kupiłem...
Złotówki nie wydałem i wcale go nie muszę kupić, a już na dzień dobry stargowałem w ten sposób 4500zł. Pewnie nie jeden który by miał 22.500zł na zakup tak jak w ogłoszeniu to by nawet nie zaczął negocjacji od tych 18.000 zł bo po prostu głupio śmieszną kwotę podać. Ja mam 18.000zł na samochód i powiedziałem o tym prosto z mostu w nadziei że się zgodzi. I się zgodził, a czy kupie czy nie to po oględzinach będzie wiadomo.
Jeśli ktoś chce sprzedać auto, a nie sprzedawać, to takich maili nie wysyła.
Finalnie taki mail ( podejście sprzedającego ) skreśla jak dla mnie ten samochód.