Ja Nikogo nie obwiniam,nie mowie ze to na pewno Twoja wina STELMI ,wina auta czy moja , przyczyny mogą być różne , więc wina być może leży gdzieś po "środku" .
Dlatego jestem skłonny pójść na kompromis ...
Ja Nikogo nie obwiniam,nie mowie ze to na pewno Twoja wina STELMI ,wina auta czy moja , przyczyny mogą być różne , więc wina być może leży gdzieś po "środku" .
Dlatego jestem skłonny pójść na kompromis ...
Tak jest panowie KOMPROMIS to słowo klucz w tym wypadku, potrzebne obu stronom, bo nic dobrego nie wyniknie, jak każdy z was pójdzie w zaparte.
Znowu TT znowu Cabriolet
ja jak widzisz, próbowałem Tobie pomóc (niestety się nie udało), nie ma kłopotów z kontaktem ze mną (zawsze odbieram telefon, a jak mnie przy nim nie ma to oddzwaniam) i mówię jak jest - w tą sobotę zrobiłem trasę - Fordon - Osielsko - Żwirki-Wigury - Glinki - Chojnice - Glinki - Fordon, potem dopiero jeździłem z Tobą - jakbym wiedział, że jest z autem coś nie tak to na pewno bym nie jeździł tyle kilometrów.
przyczyny nie poznamy, dopóki nie wyciągnie się skrzyni z auta i jej nie rozbierze. Jak będzie na stole można dochodzić czy normalne zużycie czy coś innego.
Prawnie nowy nabywca może dochodzić roszczeń z tytułu rękojmi. Oczywiście nikt nie zakłada, że wada była ukryta, po prostu przypadek. Skrzynia w quattro jest pancerna i ktoś musiałby się naprawdę solidnie starać aby ją uszkodzić dlatego wg mnie podstawa to rozebrać skrzynię i zobaczyć co było powodem. Dopiero wtedy można rozmawiać o ewentualnej naprawie, podziale praw i obowiązków po obu stronach
Jako że nie mogę znaleźć na naszym forum tego tematu, podeprę się postem STELMI'ego z innego forum:
"Żeby nie było, że TT tylko się jeździ to czasem się coś też spier....
W sobotę odebrałem od mechanika auto, które stało u niego całe 3 tygodnie. Przy aucie robię 90% rzeczy sam, ale tym razem klękła skrzynia biegów, bo zniknęła 5-ka i 6-tka, a 1-ka wchodziła z oporem.
Skrzynie na allegro od 900-2500zł, więc drogo, a nie wiedziałem czy nie będzie mnie jeszcze czekać sprzęgło do wymiany, a to kolejne 2200zł.
Oddałem do mechanika, wyciągnął skrzynię z auta, a to nie corsa, że idzie ją w moment wyjąć, bo bo trzeba wyjąć całkiem sanki, odpiąć napęd, skrzynkę rozdzielającą napęd itp i okazało się, że mit pancerności skrzyń 6 biegowych w audi padł przez 1 niewielki nit na przesuwce, która przerzuca biegi:
Obrazek
Obrazek
Na zdjęciach już na nowo zanitowane przeze mnie. Mechanik się nie spieszył, ale zadowolony jestem z roboty, bo powymieniał jeszcze kilka łożysk, wyczyścił wszystko i poskładał tak, że jest cisza, bo często jest tak, że po złożeniu skrzyni chodzi ona przez jakiś czas głośniej.
Jako, że udało się naprawić auto taniej to zamówiłem dzisiaj gwint supersporta. Nie jest to Bilstein PSS9, ani nawet PSS, ale zobaczymy jak się będzie spisywać."
Skoro już wcześniej był taki problem to chyba można podejrzewać że znów stało się to samo, tylko nie rozumiem teraz dlaczego STELMI zamiast pomóc koledze który kupił od niego auto, umywa ręce twierdząc że z autem było wszystko ok, a skrzynia biegów to była igiełka. W taki sposób się takich spraw na prawdę nie załatwia. STELMI jest klubowiczem z dużym stażem i nie przystoi mu trochę takie traktowanie sprawy, takie jest moje zdanie. Generalnie panowie, powinniście załatwić to po męsku, czyt. dogadać się we własnym gronie, zdiagnozować usterkę i wówczas oceniać kto mógł być za nią odpowiedzialny.
A może tak:
Sprawa dotyczy klubowiczów, usterkę trzeba zdiagnozować. Może jakiś ogarnięty w temacie klubowicz ( oczywiście nikt z zainteresowanych ) podejmie się tego zadania?
Dopiero wtedy będzie można dalej zastanawiać się, jak rozwiązać kwestię uszkodzonej skrzyni biegów.
Proszę o zamknięcie tematu, sprawa będzie rozwiązana pomiędzy mną a nowym właścicielem, a nie adwokatem w postaci Jasiela.
Czemu sie denerwujesz? Dobrze ze Jasiel sie odezwal, bo z tego co Ty mowiles to skrzynia byla idealna ... Jak widac gmerane tam bylo, inna para kaloszy czy to bylo przyczyna ...
"My" jako klubtt oczywiście nie ponosimy odpowiedzialności za daną transakcję ale aby uniknąć zbędnych komentarzy zamykam temat odnośnie auta Stelmiego.
Oczywiście zostanie odblokowane jak obie strony znajdą ten KOMPROMIS który według mnie jest konieczny w takiej sytuacji.
Z doświadczenia wiem ,że zajechanie tej skrzyni jest ciężkie ale też nie jest to niewykonalne, ja u siebie mam 2x tyle mocy co seria i prawie 2x tyle momentu i skrzynia działa bez zarzutu a miała o wiele ciężej niż u Stelmiego. Jedyne bo mogę zasugerować to wyjęcie skrzyni i sprawdzenie jak się mają wodziki,wybieraki bo to najczęściej ulega awarii w tej skrzyni Jeżeli okaże się ,że zmieliło tryby albo coś się urwało to wtedy oczywiste będzie ,że była traktowana w sposób bardzo drastyczny i wina wtedy będzie jednoznaczna aczkolwiek nie wydaje mi się aby dało się ją tak szybko zakatować.
Temat oczywiście odblokuję jak już bedą jakieś konkrety i nie będzie zbędnego bicia piany bo dopóki skrzynia nie zostanie rozebrana to nic mądrego się nie ustali...