Tak sobie ostatnio myslalem na temat kola dojazdoweg w TT. Jak wiadomo, w MK2 nie ma dojazdowki, tylko zestaw naprawczy. Jesli uszkodzenie nie jest duze i znajduje sie w okolicy bieznika, to teoretycznie mozna dziure zalepic na miejscu. W przypadku wiekszego uszkodzenia pozostaje tylko assistance. Bedac gdzies na wakacyjnym wyjezdzie daleko od domu jest to stresujace. Czy ktos przerabial temat dokladania dojazdowki do mk2 na szczegolnie specjalne okazje (jakies wyjazdy poza miasto)? Jaki rozmiar najlepiej wybrac? Gdzie wrzucic dojazdowke? W miejscu z narzedziami nie ma na nia miejsca, chyba ze mozna wyjac te styropiany na jeden wyjazd. Ma ktos jakies doswiadczenia?