dobra dobra, lepiej powiedz, czy quattro zreanimowane
dobra dobra, lepiej powiedz, czy quattro zreanimowane
"Love Them BOTH" - M.
witam od dłuższego czasu (odkąd mam auto 3 lata) mam pewien problem z haldeksem co prawda nie w tt tylko G4 V6 mianowicie przy większym obciążeniu haldexa haldex się rozłącza słychać z niego głuche puknięcie i auto cięgnie tylko przodem, na początku jak kupiłem auto zdarzało sie to sporadycznie i tylko przy strzale z wysokich obrotów ale z każdym dniem było coraz gorzej w tej chwili wystarczy dodać toroche więcej gazu nawet na śniegu i haldex sie rozłącza nigdy nie było żadnych błędów z silnika z tym związanych nigdy tez nie było żadnych błędów w ABS-ie nigdy również nie zapaliła sie kontrolka ESP sygnalizująca o jakimś błędzie (ESP działa bezproblemowo odkąd mam auto) jedyny błąd jaki sie pojawia to w sterowniku haldex mechaniczne uszkodzenie sprzęgła i tez nie od razu tylko po kilku dniach jazdy olej i filtr wymienialny juz kilka razy po wymianie zawsze jest poprawa na miesiąc dwa ale i tak jest coraz gorzej w zeszłym roku rozebrałem haldex na części pierwsze wyczyściłem sprawdziłem tarczki cierne zaworki gumowe uszczelnienia złożyłem wszystko od nowa zalałem nowym olejem wyczyściłem pompkę wstępną obejrzałem sterownik sprawdziłem zawór sterujący w sterowniku wszystko wyglądało ok, po złożeniu haldex działał całkiem ok rozłączał się tylko przy starcie z odcięcia i to nie zawsze ale było to tylko przez dwa miesiące potem znowu zaczął coraz bardziej sie rozłączać aż do tego momentu że na wet na śniegu nie da sie jeżdzić z napędem na 4x4 nie wiem co jeszcze może być bo usterka jest dziwna i chyba czeka mnie zakup i wymiana całego haldexa z dyfrem :-/ może wy coś jeszcze podpowiecie
Ja tez mialem taki blad na haldexie, po wyczyszczeniu z oleju sterownika i silniczka (plus wymiana simeringow oringowi i szczotek) oraz wymianie oleju i filtra dalej nie dzialalo. Silniczek byl niestety mierny, nie mial wlasciwej opornosci i nie mial sily pompowac oleju. Wymilem niedawno na nowy silniczek, przy okazji nowy olej - z haldexem zero problemow - mam abfibie!
to może być pewien trop sam silniczek faktycznie chodzi ale oporności na nim nie mierzyłem a może już kręcić słabo
No u mnie na stole krecil a w aucie nie...nie wiem czy jak dostawal oleju to bylo to za duze obciazenie dla niego czy o co chodzilo...tylko zanim wymienisz to moze wyjmij i sprawdz na stole jaka ma moc, opornosc etc zeby w nie potrzebne koszta sie nie ladowac - i wyczysc magnes co zbiera syf z oleju - bez tego czyszczenia nowy olej bedzie sie brudzil...
powiedz mi jeszcze czy w twoim przypadku haldex miał momenty że eis załączał czy w ogóle nie działał
Wogole nie zalaczal, nie mial cisnienia najwyrazniej oleju. To znaczy, ja mysle ze nie zalaczal, bo czuc jak jest 4x4...
pompkę sprawdziłem oporność 2,5Ohm ciśnienie dawała dobre, dałem sobie spokój z moim halexem i ostatecznie udało mi sie trafić haldex z dyfrem od tt 3,2 V6 w dobrej cenie, zmieniłem od tygodnia testuje i narazie jest ok mam teraz jeszcze jedno pytanie olej filtr w haldexie wymieniłem ale chce jeszcze wymienić w dyfrze i pytanie co najepiej tam zalać ??
Możesz wlać TITAN SINTOPOID FE 75W-85
wchodzi 1L, z tego co pamiętam jest wlewany na pierwszy montaż
Witam,
uprzejmie proszę o pomoc. Z góry przepraszam, że na tym forum, ale tutaj chyba najwięcej specjalistów od VAG-owego napędu Haldex. Sprawa dotyczy Skody Octavia 1.8T 4x4 (2002 r.). Auto podczas jazdy nie ma tylnego napędu (testowany na śniegu, lodzie). Natomiast na podnośniku haldex włącza tylny napęd, jednak jest on bardzo słaby. Trzymając tylne koła rękoma, puszczając powoli sprzęgło, czuć jak haldex zapina tylny napęd, jednak na tyle słabo, że koła można w rękach utrzymać (czuć szarpanie). Podłączałem zewnętrzne zasilanie (6V) do pompki haldex, wygląda na to, że działa. Skanowanie VAS-em pokazuje błąd 65535 "sterownik uszkodzony". Czy to definitywnie wskazuje na uszkodzony sterownik?
Czy można jednoznacznie określić co jest przyczyną braku tylnego napędu tym przypadku?
Ostatnio edytowane przez woyteek ; 29-01-2014 o 20:38
Jaki przebieg auta? Udalo Ci sie skasowac ten blad? dalej nie dziala?
Ja bym bral pacjenta na stol, wyjac sterownik - otworzyc, moze caly zalany olejem, to samo pompka, moze tez umierac i moze kreci ale nie ma mocy.
Kiedy zmieniales olej?
Błędu nie da się skasować - cały czas powraca przy próbie skasowania. Auto ma blisko 240 000 km. Wymiana oleju i filtra jest w planie w najbliższym czasie. Tylko muszę uporać się wcześniej z tym problemem. I tu pytanie: sterownik czy pompka? A może jedno i drugie?
Przy takim przebiegu wyjmij sterownik bo pewnie zalany olejem,warto to sprawdzić,nastepnie silniczek zobacz na stole czy płynnie chodzi i czy nie przepuszcza simering oleju do srodka wirnika,to można zobaczyć bez wyciągania bo jak zalany to saczy się tam gdzie wychodzą z niego przewody.Po tych czynnościach zalej nowym olejem i wymien filtr.Jak silniczek ma wytarte szczotki to można probowac wymienić,tak jak ja,ale pochodzilo rok i skonczylo się na nowej papie.
Z mojego doswiadcznia, auta gdzie "padl" haldex z przebiegiem okolo 200,000 to pompka, ale sprawdz sterownik i czy zalany, i trzymaj kciuki ze to to
Problem rozwiązany. Udało mi się zdobyć używany sterownik. Po przekładce napęd powrócił! Pompki nie ruszałem. Tak czy owak zaraz wymieniam filtr i olej w haldexie. W wolnej chwili rozbiorę stary sterownik i zobaczę co w środku "piszczy". Serdeczne dzięki za wszelkie rady. Pozdrawiam
Edit: Problem rozwiązany, ale pojawił się nowy - przy maksymalnym skręcie kół auto zaczyna hamować, wygląda na to, że tylne koła hamują. Przy jeździe na wprost problemu nie ma. Czytałem w innym poście, że wymiana oleju i filtra haldex w tym przypadku pomaga. Planuję w poniedziałek wymienić olej z filtrem. Mam nadzieję, że to pomoże...
Ostatnio edytowane przez woyteek ; 31-01-2014 o 22:02