A niby jakim to sposobem, skoro nie ma żadnego układu, który poruszałby lampami?
Przeciwnie, jadąc pod górkę tył auta jest niżej, ale dalsza część zdania prawidłowaZauwaz ze stojąc pd gore tył auta sie unosi czy li światła bez korekcji automatycznej skierowane by były niżej.
To napisałeś z doświadczenia czy z teorii? Moje doświadczenia są przeciwne, opisane wyżej - mogę ustawić śrubokrętem by świeciły zarówno na odległość 5m jak i w niebo i to poziomowanie tego nie zmieni, co najwyżej przy obciążonym bagażniku skoryguje, by wieciły tak, jak zostały ustawione wspomnianym śrubokrętem.Po to też w samochodach mamy czujniki położenia wahaczy z przodu jak i z tylu , które plynni reguluja soczewka świateł. Pracowałem kiedyś w serwisie forda jako elektronik i ten system w fordach był identyczny jak choćby w mojej esce.
PS. Fatalnie czyta się post z takimi błędami (spacje przed przecinkami, w środku słowa)...