Luźna dyskusja nt TTRS i 3.2

[Jaqob]

Nie, ja się nie ścigam, moc służy mi tylko do osobistej frajdy, czasem do dania klapsa komuś na trasie, ale to na zasadzie spontanu a nie jakichś zawodów. No i do tego czasem tor, też bardziej dla frajdy i adrenaliny niż rywalizacji z kimś.

Jaqob - a jakiej mocy się spodziewasz z BT, i co poza turbo wymienisz?

Tyle ile można zrobić bez zakuwania silnika czyli do ok 430PS. Co wymienić? Noo sporo rzeczy trzeba wymienić (wtryski, sprzęgło, wydajniejsza pompa paliwa, nowy wydech, dolot, FMIC) + ogarnięcie wszystkiego + program na BT + program dla DSG. Na spokojnie przez zimę chcę wszystko sobie skompletować i na samym początku wiosny zamontować. Generalnie prawie tyle samo ile trzeba wymienić w przypadku K04 na 350-360PS tyle, że to jest max co z tej turbiny można wyciągnąć więc jak mam kupować nowe turbo to lepiej już większe. Tak mi się wydaje...

Myślę, że przy takim setupie w ośce powinno to jeździć na poziomie M5 co by mi na dzień dzisiejszy wystarczyło.

[humidorek]

Dobrze Ci się wydaje, szkoda, że nie miałem tej wiedzy wcześniej, pewnie nie wchodziłbym w k04 tylko w BT.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

zobaczysz, że Twoja będzie szybsza na suchej nawierzchni. TT-RS wyleci Ci do przodu a potem straty nadrobisz i wyprzedzisz go, jak nie przy 140 to przy 200km/h. Pomijam fakt, że kierownik z TT-RS po prostu może nie ogarnąć startu

Oj, ze względu na brak opóźnienia w DQ500 to musiałby mieć strasznie słaby refleks by ruszyć po mnie...

[Jaqob]

Kompletuj graty pod BT a obecne turbo możesz sprzedać. Mało co na nim przejechałeś. FMIC masz zdaje się do 450PS więc do zrobienia byłby wydech, dolot, no i wszystko to co przy K04 na 350PS (wtryski, pompa paliwa, sprzęgło)

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Oj, ze względu na brak opóźnienia w DQ500 to musiałby mieć strasznie słaby refleks by ruszyć po mnie...

Przy założeniu, że będzie mieć w ogóle DSG manual w RS jest mocno niedopracowany co wielokrotnie podkreślał Michał i czasem było widać na jego filmikach (ile czasu tracił na zmianie biegu).

[humidorek]

Nie, w tym aucie nie będę już zwiększał mocy - bez quattro przyśpieszanie to już za dużo zabawy z utrzymniem kierownicy.

[MichalTT]

Oj, ze względu na brak opóźnienia w DQ500 to musiałby mieć strasznie słaby refleks by ruszyć po mnie...

Nikt nie mówił, że będzie to automat

[Jaqob]

Nie, w tym aucie nie będę już zwiększał mocy - bez quattro przyśpieszanie to już za dużo zabawy z utrzymniem kierownicy.

Jak napomknąłem w swoim temacie, że być może będę sprzedawał miałem zapytania i propozycje sprzedaży. W tym jedną taką, że przyjeżdżają i zabierają auto w ciągu kilku dni za cenę dużo wyższą niż na allegro ale zrezygnowałem. Jak bym sprzedał to pewnie bym drugiej TT nie kupił bo by mnie kusiło coś innego. Tak więc TT zostaje. Wiem co mam i nie szkoda mi dołożyć a teraz męcz się z szukaniem miesiącami idealnej sztuki, później znowu mody. Mnóstwo pieniędzy włożyłeś w auto, których ci nikt nie odda. Plan jest, auto ma wyglądać jak bym wyjechał nim niedawno z salonu i ma "przyjemnie" jeździć. Postaram się zrobić max co się da na polepszenie trakcji i tak sobie TT zostawię do kolekcji.

[MichalTT]

Jak napomknąłem w swoim temacie, że być może będę sprzedawał miałem zapytania i propozycje sprzedaży. W tym jedną taką, że przyjeżdżają i zabierają auto w ciągu kilku dni za cenę dużo wyższą niż na allegro ale zrezygnowałem. Jak bym sprzedał to pewnie bym drugiej TT nie kupił bo by mnie kusiło coś innego. Tak więc TT zostaje. Wiem co mam i nie szkoda mi dołożyć a teraz męcz się z szukaniem miesiącami idealnej sztuki, później znowu mody. Mnóstwo pieniędzy włożyłeś w auto, których ci nikt nie odda. Plan jest, auto ma wyglądać jak bym wyjechał nim niedawno z salonu i ma "przyjemnie" jeździć. Postaram się zrobić max co się da na polepszenie trakcji i tak sobie TT zostawię do kolekcji.

Dokładnie to samo u mnie. Pomarańczax zostaje w rodzinie.

[ZUCZEK]

A wiecie co? u mnie też

[Pawel-2005]

no ja chyba też sie ożeniłem ze swoją .
Odnośnie tego co przeczytałem wcześniej to macie racie ale z drugiej strony kto jeździł mocnym Q to nigdy ośka nie będzie dawała mu frajdy z jazdy;/ CO z tego że 320ps w lżejszej ośce zrobi ttrs na idealnie prostej suchej i równej nawierzchni. TO chyba nie tylko o to chodzi prawda? Auto bez Q i z Q to zupełnie inne auta i nawet niema co porównywać. Ostatnio miałem TT na 280km i 400nm bez sprawnego haldexa. Kąty coś poprzestawiane i autem jako fwd nie dało się wcale jeździć. Masakra i zero frajdy. Za parę dni haldex naprawiłem i pomimo ,że w zawieszeniu nic nie tykane to zupełnie inne auto
Mimo wszystko jakbym miał do wybrania 400 konną ośkę albo audi TTrs seryjne bez wachania brałbym rskę. Co z tego ,że na prostej wolniejsza ale to zupełnie inna jazda jest. Mam pod domem 500 konnego leona i wolałbym 300 konne Q niż tą 500 konną ośkę dlatego jak porównujecie że ośka jest szybsza to mam mieszane uczucia bo nie jeździmy przecież całe życie po prostej i zawsze 100+ km/h

[MichalTT]

no ja chyba też sie ożeniłem ze swoją .

Dobra, dobra za jakiś czas Ci przypomnę jak będziesz się żenić z panną!

[Jaqob]

no ja chyba też sie ożeniłem ze swoją .
Odnośnie tego co przeczytałem wcześniej to macie racie ale z drugiej strony kto jeździł mocnym Q to nigdy ośka nie będzie dawała mu frajdy z jazdy;/ CO z tego że 320ps w lżejszej ośce zrobi ttrs na idealnie prostej suchej i równej nawierzchni. TO chyba nie tylko o to chodzi prawda? Auto bez Q i z Q to zupełnie inne auta i nawet niema co porównywać. Ostatnio miałem TT na 280km i 400nm bez sprawnego haldexa. Kąty coś poprzestawiane i autem jako fwd nie dało się wcale jeździć. Masakra i zero frajdy. Za parę dni haldex naprawiłem i pomimo ,że w zawieszeniu nic nie tykane to zupełnie inne auto
Mimo wszystko jakbym miał do wybrania 400 konną ośkę albo audi TTrs seryjne bez wachania brałbym rskę. Co z tego ,że na prostej wolniejsza ale to zupełnie inna jazda jest. Mam pod domem 500 konnego leona i wolałbym 300 konne Q niż tą 500 konną ośkę dlatego jak porównujecie że ośka jest szybsza to mam mieszane uczucia bo nie jeździmy przecież całe życie po prostej i zawsze 100+ km/h

Paweł, ale my doskonale sobie zdajemy sprawę z różnic i możliwości między FWD a quattro. Dla mnie sprzedaż TT i kupno nowej nie jest aż tak "proste i oczywiste". Pomijam już fakt, że sprzedać bym sprzedał szybko to jednak kupić solidne MK2 w quattro będzie bardzo trudno. Na allegro w 90% same szroty i żeby mieć coś naprawdę dobrego trzeba by się przejechać do Niemiec. Poszukiwania mogą trwać miesiącami i to już nie jest dla mnie bo nie dysponuje czasem wolnym na takie akcje. Dlatego jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. W MK2 jest sprawa prostsza z montażem Quattro i najbardziej chyba mnie przeraża zbieranina gratów, składowanie tego (nie mam gdzie) a później wożenie np. do Warszawy. Myślałem nawet aby szukać rozbitka z quattro i przełożyć same napędy a resztę sprzedać ale z moim czasem wolnym to bym miał za chwilę skład części zamiennych do TT (już prawie mam ). Tak więc na spokojnie działam sobie z mocą a jak nadarzy się okazja do zakupu elementów do quattro to pewnie i zdecyduję się na ten zabieg.

[ZUCZEK]

no ja chyba też sie ożeniłem ze swoją .
Odnośnie tego co przeczytałem wcześniej to macie racie ale z drugiej strony kto jeździł mocnym Q to nigdy ośka nie będzie dawała mu frajdy z jazdy;/ CO z tego że 320ps w lżejszej ośce zrobi ttrs na idealnie prostej suchej i równej nawierzchni. TO chyba nie tylko o to chodzi prawda? Auto bez Q i z Q to zupełnie inne auta i nawet niema co porównywać. Ostatnio miałem TT na 280km i 400nm bez sprawnego haldexa. Kąty coś poprzestawiane i autem jako fwd nie dało się wcale jeździć. Masakra i zero frajdy. Za parę dni haldex naprawiłem i pomimo ,że w zawieszeniu nic nie tykane to zupełnie inne auto
Mimo wszystko jakbym miał do wybrania 400 konną ośkę albo audi TTrs seryjne bez wachania brałbym rskę. Co z tego ,że na prostej wolniejsza ale to zupełnie inna jazda jest. Mam pod domem 500 konnego leona i wolałbym 300 konne Q niż tą 500 konną ośkę dlatego jak porównujecie że ośka jest szybsza to mam mieszane uczucia bo nie jeździmy przecież całe życie po prostej i zawsze 100+ km/h

W zasadzie jest to tak oczywiste że nie ma sensu podejmować tematu, ale tak jak pisze Jaqob jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma i tyle w temacie.

[elmacho]

Jak napomknąłem w swoim temacie, że być może będę sprzedawał miałem zapytania i propozycje sprzedaży. W tym jedną taką, że przyjeżdżają i zabierają auto w ciągu kilku dni za cenę dużo wyższą niż na allegro ale zrezygnowałem. Jak bym sprzedał to pewnie bym drugiej TT nie kupił bo by mnie kusiło coś innego. Tak więc TT zostaje. Wiem co mam i nie szkoda mi dołożyć a teraz męcz się z szukaniem miesiącami idealnej sztuki, później znowu mody. Mnóstwo pieniędzy włożyłeś w auto, których ci nikt nie odda. Plan jest, auto ma wyglądać jak bym wyjechał nim niedawno z salonu i ma "przyjemnie" jeździć. Postaram się zrobić max co się da na polepszenie trakcji i tak sobie TT zostawię do kolekcji.

Sprzedane.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Dobra, dobra za jakiś czas Ci przypomnę jak będziesz się żenić z panną!

Było wystawione na sprzedaż.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

A wiecie co? u mnie też

Sprzedane na części.

[Jaqob]

Tylko krowa nie zmienia zdania Technologia idzie na przód, auta tanieją. Kiedyś zrobić TT na 300KM to był mega wyczyn i to była "niesamowicie wielka moc". Dzisiaj już króluje 400-500KM a niektórzy po 700KM robią.

[ZUCZEK]

Nigdy nie mów nigdy