Co by nie pisac to taka "ekspertyze" wykona sobie na miejscu kazdy srednio rozgarniety homo sapiens, bo to najzwyklejsze podstawowe rzeczy, ktore sie sprawdza przed zakupem.
No wątpie, że kazdy jest w stanie ocenic auto, nie każdy jest fachmenem i jest w stanie ocenic auto a juz na pewno nie sprawdzi vin, histori pojazdu i wiarygodności stanu licznika itp.
Tak więc Popieram akcje w 100%. Fajnie, że Ktoś się podjął