jaki silnik? wiadomo, że lepiej mieć 225 niż 180 koni nigdy za wiele. Dla mnie osobiście quattro było magnesem i czymś co czyni TT wyjątkowe na tle ew. konkurencji. Jeśli posiadasz (ha) "tylko" jeden samochód to TT Quattro jest najlepszym wyborem bo czy deszcz czy śnieg i inne oblodzenie, auto spisuje się bez zarzutów. Okupione jest to nieco większym spalaniem - dane dostępne w dowolnych tabelkach i zdrowe egzemplarze lub takie po regeneracji/reanimacji muszą spełniać katalogowe dane spalania.
Paliwo - w TT jedynie PB98 o czym warto pamiętać i najlepiej wzbogacona mieszanka typu VERVA, V-Power itp.
Przebieg do 100 000 to zapomnieć bo gros aut jest kręcona właśnie do tych 100 000 po to żeby niby miały mały przebieg, stąd jedynie na forum można się zasugerować przebiegiem i zakresem wykonanych zmian. Zdecydowanie zatem polecam auto, które już ma za sobą "robotę". Mnie doprowadzenie mojej TT do porządku zajęło niemal rok od zakupu.
PS. Proteus jak to jest, że masz wpisane w profilu 225 KM 2004 czarny kolor?