Jaki olej do tt-ki?

[belian]

Witam . aktualnie jezdze na oleju polsyntetycznym motul 10w40 synergie 6100 ktory zalewal poprzedni wlasciciel, od momentu kupna tt przejezdzilem na nim 20 tys czyli 2 wymiany zuzycie oleju to 3 setki na 10 tys ,teraz zbliza sie kolejna wymiana i zastanawiam sie nad olejem motul x cess 8100 5w40 ktory jest polecany na forum, i chcialem zapytac was czy taka wymiana moze cos powodowac na minus typu wieksze pobieranie oleju itd. czy tez zostawic na tym poprzednim prosze o porady z waszej strony pozdrawiam ,

[asikson]

tak, przejscie z polsyntetyka na syntetyk generalnie nie jest powszechnym zjawiskiem i ja bym sobie darował. Jeśli coś tam oleju łyka, MOŻE po zmianie sie rozsczelnić i zużycie wskoczyć na poziom np 1l / 10000 co i tak dalej jest w granicach normy, u mnie taki wlasnie rezultat w japońcu był, ostatecznie po 9tys, wrócilem do polsyntetyka...

wrbrew roznym opiniom w internecie taka zmiana jest jak najbardziej dozwolona aczkolwiek nalzy zachować " szczególną ostrożność " w pierwszych tysiącach przejechanych kilometrów . czyli częściej sprawdzać jego stan. Moze rowniez być tak ze zużycie wskoczy na poziom np 1l/ 1000KM ale to juz wszystko zalezy od stanu silnika.

generalnie jest dobrze,cos tam bierze ja bym tak zostawil i nie ruszał. zalej dobry olej polyntetyka np valvoline, motul , byle nie castrola , elfa czy jakis inny smietni i bedzie dobrze

[voodoo]

podobno jest zasada zeby nie zmieniac gorszego oleju na lepszy,moze to zaszkodzic silnikowi.

[belian]

dzieki za sugestie asikson ciezka decyzja bo sporo forumowiczow ma rozne zdania a voodoo pojechal sarkazmem w wypowiedzi wiec chyba zostawie tak jak jest pozdrawiam

[Lupin]

Ja kupujac samochod nie wiedzialem jaki olej byl wlany, mechanik zalal Mobilem 10w40 przy przebiegu 185k km. Po dokladnej lektorze tutaj na forum i ogolnie w sieci, po przejechaniu 15k km postanowilem zalac syntentykiem motula. Teraz 3 miesiace po tym zabiegu i przejechaniu 3k km, nie ma zadnego zuzycia oleju, a silnik wydaje mi sie ze chodzi lepiej, ale to akurat moze byc placebo w kazdym razie ja zmienilem z pol na syntetyk i nie zaluje

pozdro

[DaviTT]

dzieki za sugestie asikson ciezka decyzja bo sporo forumowiczow ma rozne zdania a voodoo pojechal sarkazmem w wypowiedzi wiec chyba zostawie tak jak jest pozdrawiam

kolego Belian w wypowiedzi voodoo nie widze żadnego sarkazmu, dobrze Ci chłopaki radzą, absolutnie nie wraca się nigdy na syntetyka z pól syntetyka... Olej syntetyczny jest bardzo rzadki i jak już jeździsz na półsyntetyku to po powrocie na full syntetyk miał byś niezłe bagienko, zapewne wypłukało by wszystkie zakamarki i silnik by Ci nieźle się pocił z każdej strony a nawet może by pojawiły się wycieki...Jest taka zasada: z syntetyka przechodzi się (jeśli jest juz taka konieczność) na pół syntetyk a później to już tylko na mineralny a nie z powrotem na syntetyk )

[barTT]

Ja kupujac samochod nie wiedzialem jaki olej byl wlany, mechanik zalal Mobilem 10w40 przy przebiegu 185k km. Po dokladnej lektorze tutaj na forum i ogolnie w sieci, po przejechaniu 15k km postanowilem zalac syntentykiem motula. Teraz 3 miesiace po tym zabiegu i przejechaniu 3k km, nie ma zadnego zuzycia oleju, a silnik wydaje mi sie ze chodzi lepiej, ale to akurat moze byc placebo w kazdym razie ja zmienilem z pol na syntetyk i nie zaluje

pozdro

jestem dokładnie w takiej samej sytuacji...też nie wiem co jest wlane, a w przyszłym tygodniu będę zmieniał olej i właśnie planuj zrobić tak samo jak ty...ile osób tyle opinii, ale jak się człowiek zagłebi w specyfikację, to nie widzę co mogłoby stać na przeszkodzie przejścia na syntetyk....chociaż u mnie nie jest wykluczone, że jest taki zalany. Którego Motula zalałeś ? motul x cess 8100 5w40??

[Matee]

Wy tak na poważnie..? :P
Czy ja też nie wyczułem sarkazmu w wypowiedzi?
Bo kilka stron wcześniej w tym temacie jest już wszystko wyraźnie napisane na temat powielania bzdur o syntetykach.
Opinia, że nie należy zmieniać oleju z półsyntetyka na syntetyk jest jakimś mitem krążącym wśród niedouczonych mechaników Zdziśków i w internecie.
Przecież to totalny absurd i nieprawda!
Może pozwolę sobie zacytować fragment zbioru złotych zasad, stworzony przez kolegów z A4 klub Polska, którzy zjedli zęby na silnikach i autorytetem cieszą się ogromnym (Piotrus z A6 Klub, Musashi z A4 etc...)
"Oleje syntetyczne można i należy! stosować bez względu na przebieg pojazdu, bez względu na jakim oleju silnik eksploatowany był wcześniej, bez ryzyka rozszczelnień czy tez uszkodzenia silnika.
Jeżeli po wymianie na syntetyk silnik się rozszczelnił, tzn., że po wymianie na nie syntetyk ale zgodny z wymaganą normą, rozszczelnił by się tak samo, bez pomocy syntetyka."

Olej nie służy przecież do uszczelniania silnika...
Lejcie 5W40 niezależnie od tego co mieliście wcześniej wlane i nie czytajcie zabobonów, które ciągną się już chyba od lat 90tych.
A i bardzo ważne - najlepiej zimą dolać sobie smalcu który oblepi wał, tak dla bezpieczeństwa...
BTW - pierwsza rzecz natychmiast po zakupie auta jaką zrobiłem, to zalałem mu Motula 5W40.

[belian]

ok wiec decyduje sie na pelny syntetyk motula bedzie co bedzie producent tez zaleca olej 5w40 wiec nic nie powinno sie stac pozdrawiam

[DaviTT]

no to ja już sam nie wiem jak to jest, od zawsze słyszałem od mechaników o tym że silniki młode jeżdżą na pełnych syntetykach do momentu kiedy zaczynają się dziwne pocenia i wtedy zalewa się juz półsyntetyk....ehhh

[belian]

kolego DaviTT--twierdzisz ze,, :Olej syntetyczny jest bardzo rzadki i jak już jeździsz na półsyntetyku to po powrocie na full syntetyk miał byś niezłe bagienko, zapewne wypłukało by wszystkie zakamarki i silnik by Ci nieźle się pocił z każdej strony a nawet może by pojawiły się wycieki.,,

a zastanawiales sie nad tym ze przy temperaturze roboczej silnika olej pol syntetyczny robi sie tak samo rzadki jak syntetyk? pozdrawiam

[DaviTT]

wszystko zależne jest tak naprawdę od tego w jakim stanie jest motor, skoro kupujecie auto które juz jeździ na półsyntetyku to już daje trochę do myślenia...Zasadnicza różnica, to jest baza, na jakiej olej jest zrobiony. W syntetycznym jest syntetyczna, w półsyntetycznym mineralna (dodatki są syntetyczne). Ja jeżdżę na pełnym syntetyku bo wiem że mam silnik zdrowy (Jeśli silnik nie byłby zdrowy, to syntetyczny olej mógłby to ujawnić szybciej niż półsyntetyczny).
Tak jak mówi kolega Matee olej jest przede wszystkim po to, żeby smarować. Olej syntetyczny będzie smarował lepiej od półsyntetycznego

[MiroTT 1,8T]

Kolega Matee ma calkowita racje,mozna przechodzić z pol na syntetyk i na odwrot,a ja was proszę nie powielajcie tych mitow i bzdur ze nie można bo to bzdury,a caly temat był wyjaśniony kilka stron wcześniej,kolego Belian to lenistwo?przeczytaj temat i nie ma pytania.Matee przybij pione

[Matee]

<hi five>
Hmm, a może taka mini sugestia, że przydałoby się podwiesić jakieś ogólne informacje na ten temat na pierwszej stronie bo tak to się pewnie będzie ciągnęło w nieskończoność
P.S David - kilka razy kupując jakieś auto (często diesla z przebiegiem 200+) i spotykając mechanika/handlarza i zadając im pytanie - na jakim oleju jeździ samochód - bardzo często uzyskiwaliśmy odpowiedź: "hmm no przy takim przebiegu to już chyba na mineralnym"
Taka u nas właśnie kurczę jest świadomość.

[M and V]

matee dzieki ze uratowales ostatnie wypowiedzi swoja, bo powoli omdlewalem
potwierdzam, sa nadal mechanicy, ktorzy mowia, ze nie powinno sie przechodzic z pol-s na pelen-s, ale trzeba byc swiadomym ze jest to bzdura
nie musi to niby oznaczac, ze mechanik jest kiepski, moze jest i swietny w swojej specjalizacji, ale wiedzy odnosnie oleju sam. nie aktualizowal od dobrych kilkunastu lat jest to bowiem mit jeszcze z czasow, gdy w PL jezdzilo sie polonezem

reasumujac jest to bzdura, co slusznie przypomnial matee,
zreszta temat ten nawet w tym watku byl juz wczesniej wyjasniany

co do drugiej "zasady" ( rowniez z okresu poloneza ),
mowiacej, ze z czasem, gdy silnik jest coraz starszy przechodzi sie na polsyntetyk, na mineral, a w koncu na tani lotos z kiosku,
a i owszem, poleca sie to w rodzimych zakladach, ale czy ktos sie zastanawial jaki jest tego cel?
podpowiem, ze nie chodzi tu o dobro silnika, tylko kieszeni kowalskiego,

jak silnik zaczyna brac coraz wiecej oleju, kowalski przerzuca sie na olej TANSZY - chodzi tylko o oszczednosc, skoro bierze olej zmieniam na tanszy = mniej wydam,
problem w tym, ze zasada na nadal w PL funkcjonuje (mowa o przesiadce na pol-s i pozniej mineral wraz ze wzrostem przebiegu) nawet, gdy silnik nie zaczyna brac oleju! o_O
reasumujac --> pogromcy mitow klubu TT - MITY OLEJOWE OBALONE