Dziś miałem zamiar zmienić sobie uszczelniacz półosi przy skrzyni i ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, że olej leje sie /patrząc z kanału do góry/ po prawej stronie silnika /strona paska rozrządu, tył silnika/. Zmieniłem zimer przy skrzyni, ale nie miałem czasu obadać tego wycieku. Patrząc na szybko, to mokro jest z prawej strony między blokiem a głowicą niedaleko obudowy paska rozrzadu. Czy tam jest jakaś magistrala olejowa? Czy w razie gdyby była to uszczelka pod głowicą to do lekkiego splanowania głowicy potrzeba ją rozbrajać? Dodam ze płynu mi nie ubywa, masła w oleju też nie ma, węże nie puchną, auto się nie gotuje. Wygląda to tak jak by olej ściekał z pod głowicy, potem leci po takim "wsporniku", a następnie spływa na "charge pipe turbo outlet"..... Ręką macałem tył przylegania uszczelki nad pokrywą zaworów ale jest sucha, jutro lustereczki to poglądam....
Może macie jakieś sugestie, porady, chętnie poczytam... W razie czego uszczelke pod głowicą kupować Erlinga, Ajuse, czy Victor Reinz a może coś innego? Śruby polecacie nowe do głowicy dać? Uszczelniacze zmienić /auto ma 200 tys./? Zadaje może głupie pytania, ale chce to zrobić jakimś rozsądnym kosztem, dopadła mnie choroba i moje dochody niestety zmalały, jedyny plus to taki, że wieczorami mogę na spokojnie grzebać przy aucie powolutku...