humidorek ale podziel sie podziel....
humidorek ale podziel sie podziel....
co do filmiku z GTRem, to żaden wyznacznik, z kazdym autem kazdej marki sa takie filmy, w którym jakiś barani łeb musi cos odpieprzyć
MichałTT bierz na kawalerski ;]
Drr
Tak jak juz ktos wspomnial GT86 zostal stworzony do latania bokami. Ponoc daje frajde nawet nowicjuszom, ktorzy bez problemu pociagna go bokiem. Mi sie wizualnie nie podoba, podobny do Celiki, cienkie oponki rodem z Priusa (niby dzieki temu latwiej lata bokami) i ogolnie wg. mnie wyglada gorzej od TT
chłopacy - dajta spokój... inne auto, inna cena i przeznaczenie.... nie ma co porównywać... takie moje zdanie... są fani japończyków i są fani saaba krokodyla turbo, a szczerze mówiąc gt86 czy brz jest w moim odczuciu dużo bardziej zdefiniowane niż tt... no offence....
p.s. ostatnio moim "nowym tt" ugrzmociłem spod swiateł 2x alfe giuliette 170ps i choć w papierach ma lepsze osiągi 0-100km/h to 4x4 robi robote tak dobrą, ze alfa zanim przestawała mielic przodem już ginęła w moim lusterku....
pozdr
Najmocniejszy GTR w Polsce za 250tys? Chyba całkiem niedrogo...
http://www.autotrader.pl/nissan_gt_r...20/125058676/d
Mariusz.. dolicz do tego cenę dodatkowej zapasowej skrzyni 90.000zl skrzynia + 10.000zł serwis w ASO.
(GTR nie jest przystosowany do bezawaryjnej pracy przy takiej mocy, GTR jest bezawaryjny tylko w serii)
Ostatnio edytowane przez MichalTT ; 29-06-2013 o 11:08
skrzynie w GTRach się wzmacnia
Drr
Gtr jest bezawaryjny jak sie go nie rusza. Auto kosztuje połowe tego ile powinno kosztować na takie osiągi, gdzieś te pieniązki zaoszczędzono. Skrzynia w serii na LC idzie się kochać zastraszająco szybko. Przeniesienie napędu jak się go używa w warunkach bojowych też na długo nie starcza. Dodatkowo środek na poziomie lanosa do wybaczenia tylko przez ludzi mających hormonalną burzę na widok wyświetlacza ze wskaźnikami.
Co do GT86, to auto jest fantastycznie zbalansowane, reaguje w sposób do samego końca przewidywalny i prowadzone zgodnie ze sztuką daje odromną satysfakcje. Największą zaletą jest silnik NA, jak na swoje ograniczenia to w każdym momencie jest wystarczający zapas, każdy ruch gazu przynosi spodziewaną reakcję. Zawieszenie jest komfortowe na tyle ile potrzeba, a chcac wykorzystać całe auto, tylko pomaga.
Cudowne auto dla doświadczonego kierowcy, kogoś kto współgra z autem a nie stara się z nim walczyć i docenia jego idee. Zdecydowanie nie dla ludzi "dotykających" się na widok cyferek i polepszających sobie mniemanie wyprzedzeniem kogoś na prostej. Taka nowsza MX5 NA.
TT lubie, ale jest to przednionapędowy nosorożec z opcją dopięcia tyłu, z rozkładem mas jak w śmieciarce i z silnikiem (tylko 225 jeździłem) nastawionym na osiągi z niską przyjemnością oddawania mocy. Wiem, że wielu się obrazi, ale miałem GT na 3 dni i to będzie następne drugie auto w rodzinie.
Na moje to auto dekady.
"Kiedyś w przypływie zniechęcenia nad problemami z moim autem retorycznie zapytałem co się jeszcze %#@! może w nim zepsuć, a teteta podjęła wyzwanie"
Dokładnie skrzynię w GT-R można wzmocnić koszt około 50kpln w ECU performance. Bez tego nie ma sensu ruszać mocy w GTR'ze. Chociaż jest też druga szkoła z której opinią spotkałem się na różnych zawodach 1/4 mili, że do 600ps można bezpiecznie bez modyfikowania napędów robić GTR'a, tak przynajmniej wypowiadali się właściciele tych aut. Pewnie prawda jest gdzieś po środku
Dobra ja kończę offtop
Stosunek mocy i ceny - TT rulez!
Ostatnio edytowane przez MichalTT ; 30-06-2013 o 11:07
Panowie a wy tu o francuskich autach? prawdziwy Japoniec to był Skyline, a Gtr to Renówka ze znaczkiem Nissana, dla tego taka gumowa jak reszta ich aut.
Znowu TT znowu Cabriolet
Autem dekady będzie gdy Subaru wreszcie pójdzie po rozum do głowy i włoży tam pod maskę trochę więcej koni. Fajnie, że wdzięcznie chodzi bokiem, ale dobre 8 sekund do setki to ma passat w mocniejszym dwulitrowym dieslu. Codziennie w drodze do pracy mijam właśnie takie sreberko na grafitowych felgach - prezentuje się zacnie (klasyczne proporcje zawsze będą działać), aż byłem w salonie obejrzeć sobie to auto dokładniej. Ale chyba nie mógłbym żyć ze świadomością, że kupiłem do jazdy po mieście (co nie sprzyja lataniu bokiem) "sportowe auto", przy którym na światłach zostawia mnie Skoda Octavia 1.8T w gazie...
Widzisz dokładnie o tym pisałem. Chodzi o to, że jeżeli komuś się robi przykro, że ktoś Skodą, Dacią czy ambulansem będzie szybszy, znaczy, że nie jest to auto dla niego. Druga sprawa,ze auto mogłoby być mocniejsze, ale:
- Turbina, powoduje utratę przyjemności z rzutkości reakcji NA
- Kompresor byłby niegłupi, jednak chyba by był problem z miejscem na wysokość.
- Podkręcenie NA. dałoby rade pewnie ugrać ze 20% vide s2000. Jednak, moment praktycznie by został, a cały zysk poszedł by na góre.
Doszłyby koszty, auto w specyfikacji około 280KM (Turbo) pewnie podrożałoby o jakieś ca. 30kplnów (marketing + realne koszta instalacji), a tak mamy relatywnie tanie, frajdogenne i pseudosportowe.
Z Zuczkiem się zgodze, że teraz toyota robi miałkie badziewie, a kiedyś to było fiu fiu. R34, RX7, Supra i GTiR, jednak audi Quattro też przeminęło. Sam miałem celice i z rozrzewnieniem wspominam. Ja na swojego 300ZX ciągle zbieram, ale patrząc na to co mamy dziś do wyboru, to z lekkich, żwawych i rozsądnych cenowo aut niewiele ma podejście do GT86.
"Kiedyś w przypływie zniechęcenia nad problemami z moim autem retorycznie zapytałem co się jeszcze %#@! może w nim zepsuć, a teteta podjęła wyzwanie"
Ponoć rynek części tuningowych do tego modelu w Japonii mocno się rozrasta, więc pewnie kwestia czasu jak pojawią się kity wzmacniające i wtedy będzie fajna zabawa z tym autem, jeżeli będzie można skonfigurować je pod swoje potrzeby
Znowu TT znowu Cabriolet