Mnie tak zawsze się zaczynało wydmuchwianie uszczelki pod turbiną. Na początku brak spadku mocy tylko przy wyższych obrotach potrafiło zafurczeć, na początku bardzo delikatnie (coś w deseń traktoru bądź starego diesla) i robiło się głośniej z każdym dniem, aż w końcu wydmuchiwało ją całkowicie i nie dało się wytrzymać była taka głośna. No i oczywiście spadek mocy. Z tego co wiem niektóre TT mają z tą uszczelką problemy i zdarzają się modele z tym defektem, niestety mój do takowych należy.