Chodź by po to że by nie mieć 240tyś a np 120tyś, różnica to kilka tyś zł, następna sprawa to wypas, tu kolejne kilka tyś, itd, widziałem auto Jacoba fakt sporo kosztowało, ale warte było każdej złotówki i za 56 takiego nie kupisz, ja jestem przekonania, że dobre musi kosztować, jak tanie to kibel, każdy ma swoje kryteria i niech wdg. nich szuka auta, a narzucanie ich innym do niczego nie doprowadzi, no może jedynie do skasowania tematu, jak już zaczniecie sobie ubliżać.