Pytanie tylko po co? Jesteś zadowolony ze swojej TT, ja jestem zadowolony ze swojej i to jest najważniejsze Nie widzę sensu udowadniania nikomu czegokolwiek.
I don't have dreams, I have goals.
po to zebys przekonal sie ze moja nie odbiega stanem technicznym Twojej. wiec po co przeplacac
Voodoo
Niestety na tym forum jest przekonanie, ze im drozej tym lepiej no co poradzic. A gaz to juz jest koniec swiata.
Powiem na przykladzie kolegi, jego brat kupil jakas dosyc stara baware od handlarza, jak wstawil zdjecia na forum to nastepnego dnia dawali 50% wiecej niz dal... Wiec wnioski wyciagnijcie sami
Zgodze sie, ze wiekszosc aut sprowadzonych sa po wypadku albo kolizji, teraz trzeba znalezc takie ktore nadawalo sie do naprawy i zostalo dobrze naprawione. Albo kupic od kogos kto jezdzi dluzszy czas i chce sprzedac, a przez te ulepy musi zejsc z ceny
Ludzie nauczcie się w końcu,jak auto sprowadzone z DE miesiąc,dwa,6 miesięcy temu może być u nas tańsze niż tam!Sam sprowadzam i męczę się z autami bo się za nie nie chcę wstydzić,od jakiegoś czasu jest to nieopłacalne i to bardzo.W DE auto szybko traci na wartości ze względu na przebieg a to najłatwiejszy wał,później jedziemy dalej z wypadkami itp.Turków i tych wszystkich miło rozmawiających w ojczystym języku omijam z daleka!Kupcie Passata TDI z tego samego roku z przebiegiem 100 i 380 tyś.
Chodź by po to że by nie mieć 240tyś a np 120tyś, różnica to kilka tyś zł, następna sprawa to wypas, tu kolejne kilka tyś, itd, widziałem auto Jacoba fakt sporo kosztowało, ale warte było każdej złotówki i za 56 takiego nie kupisz, ja jestem przekonania, że dobre musi kosztować, jak tanie to kibel, każdy ma swoje kryteria i niech wdg. nich szuka auta, a narzucanie ich innym do niczego nie doprowadzi, no może jedynie do skasowania tematu, jak już zaczniecie sobie ubliżać.
Znowu TT znowu Cabriolet
A gdzie napisałem że twoje to kibel, nawet go nie widziałem więc jak bym mógł tak określić, czytaj ze zrozumieniem i nie wyciągaj pochopnych wniosków.
Znowu TT znowu Cabriolet
Widzę, że dyskusja robi się gorąca
Oczywiście, że auto sprowadzone z DE nie może być tańsze, bo handlarze nie dopłacają do interesu. Tu masz absolutną rację.
Ale jeśli mówisz o cenach z mobile.de to one nie są w żadnym wypadku dobrym punktem odniesienia. U nas raczej wystawia się samochody po cenach bliskich ostatecznym, a w DE są do mocnej negocjacji. Wystarczy, że obejdziesz samochód dookoła i zapytasz o cenę, a już Ci powiedzą, że jak dla pana to 10% mniej niż na kartce za przednią szybą. Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś w DE kupił samochód po cenie za jaką był wystawiony.
Swoją drogą to osobiście wolałbym kupić samochód taniej (pod warunkiem, że nie ma większych wad oczywiście) i samemu za zaoszczędzoną różnicę (lub nawet dopłacając) doprowadzić go do należytego stanu, niż zapłacić drożej i wierzyć w zapewnienia sprzedającego, że niedawno wymienił pół samochodu (ciekawe dlaczego w takim razie sprzedaje?).
Przecież uczciwi ludzie sprzedają co kilka lat auta z różnych powodów. Ja jeszcze nigdy (u mnie, rodziny, znajomych) nie spotkałem się, by powodem sprzedaży były ukryte wady/uszkodzenia - zawsze była to normalna chęć zmiany auta, kupienia nowszego, lepszego itd. Jeśli więc ktoś jeździł danym autem 2,3 i więcej lat to nic dziwnego w sprzedaży.
Mało jest takich rozumnych inaczej (jak ja), którzy w dwa tygodnie po zakupie stwierdzili, że jednak wolą quattro i wystawiaja nowy nabytek na sprzedaż. Ale jak widać tacy też się zdarzają, więc nawet krótkotrwały własciciel nie musi być nieuczciwy.
Źle mnie zrozumiałeś. Utrzymanie auta w dobrej kondycji podczas użytkowania jest naturalne. Chęć zmiany też rozumiem. Zresztą sam przed sprzedażą samochodu pierwsze co bym zrobił to pojechałbym do mechanika raz jeszcze na dokładne sprawdzenie, bo nie chcę się wstydzić za swoje auto.
Ja 'piłem' raczej do tych wszystkich ogłoszeń handlarzy udających osoby prywatne co to auto świeżo sprowadzone po wymianie rozrządu, świec, wszystkich płynów, uszczelek, opon itd. sprzedają auto z powodu wyjazdu zagranicę... chyba wyjeżdżają zagranicę po nowe auto na sprzedaż.
Ale fakt, ludzi takich jak Ty zmieniających auto po 2 tygodniach nie wziąłem pod uwagę w swoich założeniach
Jasne, rozumiem. Ja auta nie zmieniłem, bo nie mam kupca (cenę trzymam twardo, a nawet podnoszę z kolejnymi ulepszeniami). Bede nim jeździł i ulepszał, aż znajde klienta. A jak nie znajdę to dbam i ulepszam dla siebie.
Szukam i szukam ale większość z tego co widziałem do tej pory nie spełnia moich wymagań/oczekiwań ( jakościowo lub cenowo) Jak to jest Panowie ze w PL można kupić przykładowo auTTko z Niemiec za lepsze pieniądze niż tu na miejscu …. ???
I TT
Tak dobrze nie ma, takie rzeczy to tylko w Erze....polskie auTTka mają w wielu przypadkach cenę adekwatną do swojej przeszłości...
p.s. Po dzisiejszym TT Roadshow postanowiłem że jak zarobie jakieś lepsze pieniądze (lub wygram w totka) przeskakuję na TTS'a lub TTRS. Wiem że jeszcze dużo wody upłynie, ale taki będzie kierunek i cel na przyszłość
Te Terrere Terrere terererererere …
…” Właśnie potrzebowałem kilku słów otuchy “ ….
I TT