I ja cos wrzuce od siebie...
Dieslami jezdze od zawsze, zaczynalem od klekotow 65 KM w technologi "rozpalania ogniska w zimie pod autem", od tego czasu kilka przerobilem z turbo i common rail. Dzisiaj po trasie Passatem 170 KM nadal uwazam, ze Diesel jest do limuzyny (mocny dobrze sie sprawuje w polaczeniu z automatem), a nie do sportowego (lub usportowionego auta jakim jest TT).

Diesel nigdy nie wystartuje Ci tak jak benzyna, jezeli chcesz pojechac naprawde ogniscie Dieslem niepowalczysz zrywnie, kazdy z nich przy tej samej mocy (nawet po tuningu) ma wieksza inercje na gaz niz benzyna. Poza tym to obciach stac na swiatlach i klekotac...tylko dlatego ze ktos chce zaoszczedzic 1,5 litra paliwa

Dla rodziny kupuje Diesle, dla fun z jazdy zawsze benzyne.