Ostatnio miałem okazję pokonać obydwa warianty, wnioski są następujące
1. Warszawa-Bydgoszcz przez Płońsk ok 270 km
- do Płońska się jeszcze jedzie
- Płońsk - Skępe, jakoś leci, trochę trzeba się na wyprzedzać, ale się da
- Skępe - Toruń, porażka, nie ma gdzie wyprzedzać, średnia za TIR-ami 50km/h (choć TIR-ów 31-05 bym się nie spodziewał)
- Toruń - Bydgoszcz, kawałek płatnej autostrady (dosłownie kilka kilometrów),
dalej kawałek S10 (jedno jezdniowej) i znów zwykła droga (ale to odcinek wspólny dla obydwu wariantów)
trasa równa (ważne dla tych co mają duże felgi) najgorszy pod tym względem odcinek to Warszawa - Płońsk
czas przejazdu ok. 4h
dodatkowo droga trochę usiana radarami i lotnymi patrolami których w tym terminie aktywność może być wzmożona.
2. Warszawa - Bydgoszcz autostradą ok 315 km czyli ok 45 więcej.
- Warszawa-Stryków, trochę ludzi ale ogólnie leci się szybko
- Stryków - Kowal, prawie nikogo można lecieć szybciej niż szybko
- Kowal - Toruń, porażka, straszne nierówności lub dziura na dziurze i ciasnota na drodze (tu jak wyżej TIR-ów 31-05 bym się nie spodziewał), dodatkowo we Włocławku roboty drogowe które bardzo spowalniają ruch. (tu można by się skusić odbiciem na Inowrocław i dalej na Bydgoszcz, ale o tej trasie nic nie wiem)
- Toruń - Bydgoszcz jak w pkt 1.
Autostradą leci się super (zwłaszcza że jeszcze bezpłatna), na odcinku Kowal - Toruń trzeba zachować czujność na dziury i nierówności, zwłaszcza przy wyprzedzaniu.
czas przejazdu ok 3h
Trasa ok, ale dalsza i szybsza więc więcej kosztuje, najgorszy odcinek Kowal - Toruń (gorszy niż Warszawa - Płońsk)
pozdrawiam