Mialem tez taka akcje z odkreconymi srubami...w moim wypadku byla tp proba zakoszenia kola jak bylo u Ciebie nie wiem ale samo sie nie odkrecilo
Mialem tez taka akcje z odkreconymi srubami...w moim wypadku byla tp proba zakoszenia kola jak bylo u Ciebie nie wiem ale samo sie nie odkrecilo
ja tez nie wiem najwazniejsze, że juz wszystko ok
dokladnie ja dla pewnosci co jakis czas sprawdzam dokrecenie srob
mądry polak po szkodzie... teraz juz wiem
spider,Mała, najważniejsze że jesteście cali nic nikomu się nie stało, jeśli nie byliście ostatnio u wulkanizatora który po prostu by zapomniał o jednym kółku to mieliście próbę kradzieży albo ktoś Wam źle życzy..Niestety tt-ki wzbudzają w ludziach dziwne zachowania, sam ostatnio doświadczyłem takie zachowanie po spotkaniu z policją... Najchętniej by mnie chyba zakuł, taką miał wrogość w oczach i tak szukał w aucie czegoś by się móc doczepić że totalnie byłem w szoku..jeżdżę już 16lat autami i spotkanie z mundurówką miałem niejedno ale to ostatnio było naprawdę wyjątkowe..
DaviTT
masz 100% racje z tym ,że TT-ki wzbudzają dziwne zachowanie u ludzisków....
O mnie mówią, że mafia, przestępca, morderca, oszust i wszystko inne co jest złe. Oczywiście ciemnota wiejska :/ ale już do tego przywykłem. Stypę zrobili jak mi poprzednią TT rozbili.
W jednej wsi potrafili o mnie po mszy mówić tylko dlatego, że przejechałem samochodem przez ich wieś i odwiedziłem Jambolka.
W innej jak odwiozłem dziewczynę to jakaś grupka kobit i facetów wrzeszczała, za mną " O TT OTT!!" I mieli ponad 30 lat ....
Parkując na osiedlu gdzie jest plac dla dzieci to biegają dookoła i patykami się gonią nawzajem, całe szczęście, że dekielków i fajnych zakrętek na wentyle nie ruszają.
W Krk często dzieciaki się licytują czy to TT czy coś innego i podchodzą patrzą na znaczek i mówią "noo mówiłem Ci że TeTe". Przeważnie to małolaty młodsze niż gimnazjum.
Ogólnie dzieciaki tylko potrafią się uśmiechnąć i zaciekawić.
zawisc ludzka jest straszna..ja tez mam czasami przykre teksty typu pedal,damskie auto( z tym bardziej mi cisneli jak mialem mk1) ale wiesz Ice powiem Ci ze to zazdrosc,zazdroszcza fajnej fury i tyle bo innego wytlumaczenia nie mam.Co do dzieciakow racja potrafia docenic piekno autka
dokładnie chłopaki, super ujęte w jednym wyrazie "ZAZDROŚĆ"
Czytam to i aż mi się wierzyć nie chce bo moje wszystkie doświadczenia i reakcje były dokładnie odwrotne, miłe, sympatyczne i wielokrotnie poprawiające mi humor
najwyraźniej w Trójmieście są bardziej ucywilizowani ludzie niż na wioskach
A wiec tak, w sobote wymienilem kola na letnie. Pojezdzilem tylko chwilke, do sklepu i takie tam (20km okolo). Auto stalo do poniedzialku rano. Nawet mi do glowy nie przyszlo by sprawdzic kola, tylko wsiadlem i pojechalem. A tu po chwili zaczelo trzepac autem , ze hoho Zjezdzam, sprawdzam a tu przod kierowcy luz jak cholera. Wszystkie 5 srub odkrecone Nie ma opcji, ze ktos poluzowal, ja nie dokrecilem itd., jakie inne czynniki moga na to wplywac?
W życiu piękne są tylko chwile ...
Mi 2 lata temu w mercedesie odkreciło sie koło bo dali mi za krótkie śruby do nowo kupionych felg.... Spadlo mi na stacji benzynowej na szczescie, ale blotnik byl do wymiany...
Powiem Wam szczerze ze u mnie "celowe odkręcanie kół" miało nie jednokrotnie miejsce... ktoś mi wiele razy pozazdrościł, raz mi nawet cały bok autta pomalowali srebrną farbą, po zgłoszeniu na policje z uśmiechem stwierdzili że albo mam wrogów, albo była dziewczyna lub po prostu zwykła ludzka zazdrość,
ps. dlatego praktycznie codziennie sprawdzam koła czy przypadkiem się jakoś "w dziwnych okolicznościach" samo nie odkręciło...