Jak nie zrobisz ładnego pierścienia, to wszelakie patenty po czasie zaczną dawać się we znaki szczególnie na przewodach i połączeniach FMICA wiem co mówię ja u siebie musiałem poprawiać po tunerze który na smarkał spawy.
Tak powinno być profi.
Jak nie zrobisz ładnego pierścienia, to wszelakie patenty po czasie zaczną dawać się we znaki szczególnie na przewodach i połączeniach FMICA wiem co mówię ja u siebie musiałem poprawiać po tunerze który na smarkał spawy.
Tak powinno być profi.
Znowu TT znowu Cabriolet
Znowu fajna foto relacja i opis , przyjemnie się ogląda i czyta .
Jeśli chodzi o opaski zaciskowe to po prostu trzeba wniknąć dokładniej jakie są bo na fotkach tak na prawdę nie wiele widać .
Jeśli masz takie ( chodzi o logo i napis ) :
To nie ma co sobie zawracać głowy ich wymianą bo są to jedne z najlepszych opasek jakie można kupić za pieniądze
Natomiast przy następnej okazji ściągania zderzaka naprawdę warto zastosować się do sugestii Pawła i marini .
Na uciętych rurkach musi być kołnierz albo choć '' trąbki '' jakie robi Paweł .
Poza tym wszystko wygląda świetnie ..
Korzystając z okazji też pozwolę sobie na małe OT
Ja też mam to szczęście że moja kobieta nie marudzi i nie gdera a jeszcze wspiera
Na jakiejś fotce widać w tle stożek i wygląda tak jak byś schował go w seryjnej puszce ( albo się mylę ) , daj jakieś fotki tego patentu przy następnym uaktualnieniu
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
ostatnia partia photo relacji
zacznijmy od prezentacji naszego DV Relocation Kit'u:
plan jego dodania do orurowania powstal 'w locie':
czas na pierwszy "nieodwracalny mod" w naszym aucie... :
... czyli brutalne ciecie, aby krociec od zlaczki pod DV ladnie spasowal sie z lampa :
przeniesienie w taki sposob DV jest naszym autorskim pomyslem,
nie widzialem w sieci, by ktos tak prowadzil, tym bardziej cieszy, ze pomysl wypalil:
wyszlo praktycznie na styk, ale nie szpeci:
calosc wyszla moim zdaniem w miare fajnie i ma rece i nogi:
zdjecie slabo to pokazuje, ale lepszego ujecia nie udalo mi sie zrobic,
chcialem pokazac, ze po wsadzeniu lampy wszystko spasowalo sie praktycznie co do milimetra,
gdy na krociec wszedl waz, a na miejsce wrocila lampa, bylo dosc ciasno,
dlatego wlasnie ten kwardacik od podstawki na aku zostal sciety, aby krociec nachylil sie w jego dawne miejsce i nie naciskal na lampe:
kolejny "powazny mod" ,
czyli 180tka zaczyna oddychac:
przed
po
ostateczny test pod maska,
V zgodzila sie na przemeblowanie tylko pod warunkiem, ze oslony beda mogly wrocic na swoje miejsce,
no to przymiarka przed odpaleniem:
a pozniej telefon do V: "kochanie wszystko pasuje, zaraz odpalamy"
Ostatnio edytowane przez M and V ; 17-03-2013 o 16:55
"Love Them BOTH" - M.
i teraz najlepsze
wsiadam do autta, kluczyk w stacyjke, przekrecam i....
wywala mi choinke symboli na zegarach! a mechanizm przy drzwiach zaczyna terkotac
usmiech znika z twarzy, pytam przestraszony mechanika co dalej? odpalac?!
odpalaj - slysze
a jak wywali poduszki ? - pytam patrzac na swiecace niepokojaco kontrolki...
nie wywali, odpalaj
przekrecam - zero reakcji! slownie z-e-r-o !
w tym momencie zrobilo mi sie goraco, przez mysl mi nie przeszlo, ze mozemy popelnic jakikolwiek blad, czy cos zle powpinac lub poskladac, a teraz zastanawiam sie dlaczego kurcze w ogole o tym scenariuszu nie myslalem, skoro wlasnie jestem jego swiadkiem...
pierwsza mysl: co zrobilismy zle?!
druga mysl: V mnie zabije!
wyciagam kluczyc, wkladam jeszcze raz w stacyjke, przekrecam na pozycje I - to samo, terkotanie z obu stron drzwi + wszystkie mozliwe kontrolki na zegarach... przekrecam zrezygnowany na pozycje II - zero reakcji, nie kreci!
Mowie do mechanika, musielismy pomyslic jakies kostki, albo immobi sie rozkodowal, nie wiem cos jest nie tak,
mechanik: a zapal swiatla
zapalam... ok padl akumulator...
pointa: auto wjechalo do niego w grudniu i stalo ladnych kilka tygodni uzbrojone zanim zabralismy sie do pracy i odlaczylismy aku, przez co nie starczylo pradu na rozruch
w kazdym razie ja prawie zemdlalem, a radosc z zakonczonych prac w jedna sekunde zamienila sie w paniczny strach - nie zycze nikomu podobnej zmiany emocji przy pracy nad auttem
po naladowaniu aku, auttko zakrecilo jak nowe
po dojechaniu do domu mym oczom ukazaly sie nastepujace cyferki:
i niech ktos mi teraz powie, ze 13 jest pechowa
czas na podsumowanie prac,
przed rozebraniem autto wygladalo tak:
po zmianie SMICa na FMIC jest tak:
przed zmianami pod maska bez oslon srodkowych bylo tak:
a teraz wyglada tak:
wiecej ujec:
z kompletem oslon natomiast przed zmianami autto wygladalo tak:
po zmianach natomiast nadal jest dosc estetycznie:
wiecej ujec:
jeszcze tylko male zakupy:
i zabezpieczenie nowej trasy wyciagnietych z glownej wiazki przewodow:
uffff koniec relacji
nie wiem jak Wam podobaja sie zmiany,
ale auTTko mowi, ze jest "OK" :
"Love Them BOTH" - M.
No i pięknie, co bym powiedział, pierwsze to że osłona silnika całkowicie teraz szpeci i jest nie potrzebna, zlikwidował bym ten komin na rurze do IC, można by to zrobić trochę schludniej, co prawda pod osłoną nie widać ale raczej teraz ją już zdejmiesz.
Znowu TT znowu Cabriolet
Kup jakas oslone na ten waz ze stomilu, bo tak teraz wyglada jak w jakiejs koparce. Reszta na +
Bardzo, ale to baaardzo podobają mi się te akcenty Forge Blue i według mnie to powinno być na wierzchu ale jak V nie pozwala... To się nazywa siła wyższa
Tak czy siak - -gratuluję auTTka, bardzo dopieszczone i mam nadzieję, że odpłaci się bezawaryjnością
Z....scie wszystko wyglada, tylko szkoda ze tip czarny
W życiu piękne są tylko chwile ...
Ale czarny z kolei pasuje do wszystkiego i z niczym się nie gryzie To nie tak jak by tam czerwony teraz był .
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Nie mialem na mysli ,ze e sie gryzie z otoczeniem tylko, ze znika
W życiu piękne są tylko chwile ...
Przyznaje, kolorystyka naprawdę na +. Dorzucił bym jeszcze ten korek od zbiornika płynu w ten blue-forge ale koniecznie mat z pomarańczową "chmourką" i stożek oczywiście niebieski jesli planujesz.
Kobita ma racje, osłona musi zostac.
A teraz technicznie
Czy IC nie można tam wsadzić 20cm szerszy, tak aby był cały w grilu bo obecnie to jest po 10cm na stronę wolnego niewykorzystanego powietrza, a góra praktycznie nie chłodzi pod belką wzmacniającą ?
Powiedzmy IC 800x170mm, przynajmniej całe powietrze byłoby wykorzystane.
Wiem że fmic to dopiero półśrodek ale przynajmniej czuć ew korzyści na chwile obecną które rekompensują Ci +/-1,5 kafla z kieszeni ?
Ostatnio edytowane przez kori ; 18-03-2013 o 20:27