Zamieszczone przez
gero3
No tak cabrio to cabrio, są zwolennicy (np. ja) i przeciwnicy, trzeba się przyzwyczaić do skrzypienia plastików i cała reszta jest OK. A wracając do wystrzelonych poduszek powietrznych, to ojciec mojego kolegi, stoi sobie na światłach i zaczyna ruszać a tu ...... huk i pełno białego pyłu wewnątrz samochodu, okazało się że wystrzelił napinacz pasów i i wystrzeliła boczna poduszka powietrzna kierowcy, nie było żadnego uderzenia, słuczki itp. Samochód całkowicie bezwypadkowy bmw seri 1 z 2008 roku. Nie uwierzyłbym gdybym sam nie widział tego samochodu, tak więc zdarza się różnie. Mam znajomych co sprowadzają samochody i kiedyś przywieźli mini z naprawdę mocno rozbitym przodem, a żadna poduszka nie wystrzeliła. Naprawdę bywa różnie.