he he! nie zapomne historii, ktora opowiadal mi znajomy. Jego zona miala TTke i musieli zawiezc tesciowa (70 lat) ponad 1000 km do Niemiec!!! zapakowali ja na tyl, kobiecina po 50 km chciala do ubikacji i co? nie potrafila sie wygramolic)))) walczyli do upadlego, ale udalo sie
Nie wiedziec czemu zaden nie chcial ustapic babci miejsca z przodu))
Niezle musiala byc polamana po tej podrozy