Zamieszczone przez
M and V
pewnie ze masz, nie zmienia to faktu, ze jest to frazes, bo jak inaczej nazwac powielanie zaslyszanych i niesprawdzonych informacji?
ja nie twierdze, ze caloroczna opona to lepsze rozwiazanie tylko zwracam uwage, ze wcale nie musi byc gorsze,
jak dobierze sie opone do warunkow to oczywistym jest, ze opona pod konkretne warunki bedzie lepsza od 'uniwersalnej', tyle ze ten dobor wcale nie sprowadza sie do przekladki zima/lato w naszych warunkach, bo opona zimowa w warunkach letnich bedzie gorsza od uniwersalnej, a opona letnia w warunkach zimowych... rowniez bedzie gorsza od uniwersalnej.
Pogode mamy jaka mamy i chy sie tego chce czy nie osoba ktora raz w roku zmieni opony z letnich na zimowe rowniez smiga wielokrotnie na zlych oponach,
tego problemu nie ma w oponie calorocznej pod warunkiem, ze nie jest ona firmy 'krzak' radzi sobie na suchym, mokrym i sniegu, na pewno nie jest tak jak w powszechnej opinii, ze ani to dobre na lato, ani na deszcz, ani na snieg. Sprawdza sie w kazdych warunkach drogowych z zachowaniem przepisow i rozsadku. Jak sprawdza sie z butem w podlodze, czy na torze - nie wiem, podejrzewam ze slabo, a na pewno gorzej niz opona dedykowana.
Reasumujac chodzi mi tylko o to, ze dobra opona wielosezonowa to bezpieczniejsze rozwiazanie do normalnej jazdy, niz smiganie na zimowkach, gdy nagle z zimy robi sie niespodziewane kilkudniowe lato i odwrotnie, latanie na letnich, gdy nagle niespodziewanie przymrozi, o sniegu nie wspominajac
amen