Serwisowanie w ASO jest o tyle fajne, ze na wszystko daja Ci gwarancje i co przeglad przedluzaja tzw. gwarancje mobilnosci, ktora w uproszczeniu jest przedluzeniem fabrycznej gwarancji ograniczona do napraw usterek, ktore sprawiaja, ze auto zostaje unieruchomione. Jak rozpadnie Ci sie kolo dlumasowe, strzeli pasek rozrzadu itd, wowczas przyjezdza laweta z ASO i za free powinni to naprawic. Fajne. Polscy konsumenci w wiekszosci postrzegaja ASO jako zbytek, dobro luksusowe, ale wynika to z mentalnosci statystycznego Polaka - cwaniaka, a koniec koncow wcale duzo taniej nie wychodzi. To wszystko ma oczywiscie sens, gdy auto jest w serii.